Coraz więcej śmieci gromadzi się wokół śmietników. Są jednak takie miejsca, gdzie sytuacja już przerasta wszystkich, a mieszkańcy pobliskich bloków zaczynają mieć problemy nawet ze szczurami. Jednak po naszej interwencji, w jednym przypadku udało się sprawę walających się śmieci rozwiązać.

Jak pisaliśmy w listopadzie, na jednym z podwórek przy ulicy Kosynierów Gdyńskich nazbierało się tak dużo śmieci, że zaczęły pojawiać się nawet szczury. Mieszkańcy pobliskiego bloku poinformowali nas, że sytuacja ta ma miejsce od sierpnia i nikt nic z tym nie robi.

Po naszej publikacji okazało się, że wystarczy odrobina chęci i podwórko może wyglądać o wiele lepiej.

- Nasi pracownicy sprzątnęli te śmieci – wyjaśnia Agnieszka Szepeta, Dyrektor administracyjno – finansowy Zakładu Sprzątania Cleaner. - Nie wzięliśmy jedynie odpadów wielkogabarytowych, ponieważ to robimy odpłatnie. My działamy według nowej ustawy. Uważam jednak, że aby problem śmietników zniknął, musi zmienić się mentalność ludzi – dodaje Agnieszka Szepeta.

Wydawać by się mogło, że wystarczy odrobina chęci mieszkańców, zarządców i gminy, aby elbląskie śmietniki wyglądały o wiele lepiej. Jak do tej pory jednak jedni na drugich zrzucają winę za istniejący problem.