Podopieczni z Domu Dziecka 500+ nie dostaną. W Elblągu sobie poradzili
fot. archiwum elblag.net
Dzieci z różnych placówek opiekuńczych o flagowym rodzinie PiS „Rodzina 500+” mogą zapomnieć. Niestety, ministerstwo rodziny w lipcu informowało, że nie planuje rozszerzenia katalogu osób, którym przysługuje dodatek. W Elblągu, jak informuje SuperStacja, poradzono sobie z tym problemem. Mieszkańcy zorganizowali... specjalną akcję.
Siostra Nazaria Ślężak, która prowadzi Dom Pomocy Społecznej dla Dzieci w Elblągu w materiale SuperStacji zaznaczyła, że wrzesień jest szczególnie trudnym okresem. Potrzebne są pieniądze przede wszystkim na wyprawki szkolne. - Negocjujemy ze szkołami, że niektóre rzeczy zakupimy później – słyszymy w materiale.
Niestety, wszystkie dzieciaki pokazane w materiale nie mogą liczyć na pieniądze z programu „Rodzina 500+”. Ministerstwo w lipcu tłumaczyło, dlaczego wsparciem objęte są wyłącznie dzieci umieszczone w rodzinnych formach pieczy zastępczej z pominięciem dzieci w pieczy insytucjonalnej:
- Średni miesięczny koszt utrzymania dziecka w rodzinnej pieczy zastępczej w 2015 r wyniósł ok. 1 030 zł, w rodzinie zastępczej zawodowej i rodzinnym domu dziecka – 2 042 zł, natomiast średni miesięczny koszt utrzymania dziecka w placówce opiekuńczo -wychowawczej wynosił w 2015 r. ok. 3 932 zł.
Zdaniem ministerstwa średnie koszty umieszczenia dzieci w rodzinnej pieczy zastępczej są jedynie kosztami wypłaty świadczeń i wynagrodzeń i nie zawsze pokrywają realne potrzeby dzieci.
Elbląg znalazł jednak sposób na rozwiązanie tego problemu. Gabriela Ziemirowska z Miejskiego Centrum Wolontariatu tłumaczy, że te dzieci nie zasługują na to, aby chociażby 5 razy częściej pójść do kina czy mieć lepsze plecaki bądź ubrania. Jak dowiadujemy się z przygotowanego przez SuperStację materiału, Miejskie Centrum Wolontariatu zorganizowało akcję charytatywną skierowaną właśnie dla dzieciaków z różnych placówek opiekuńczych.
- Zgłasza się do nas coraz więcej osób, instytucji takich jak przedszkola, firm.
Wszystkie zebrane fanty trafią m.in. do elbląskiego Domu Dziecka. Dyrektor placówki tłumaczy, że wychowankowie, którym 500+ nie przysługuje rzeczywiście czują się przez to gorsi.
Wszystkie fanty można przynosić do końca miesiąca do Miejskiego Centrum Wolontariatu przy ul. Zw. Jaszczurczego.
Zobacz cały materiał SuperStacji