To był pokaz siły jednej drużyny, niestety nie tej, której kibicowali zebrani w CSB elbląscy kibice. EKS Start Elbląg zostało zmiażdżone przez rywala z Lubina. Sczypiornistki dotrzymały tempa tylko w pierwszej połowie meczu, w drugiej części spotkania górą było Zagłębie.

Wpływ na słabą grę na pewno mają zmiany wprowadzane w drużynie, do tego wielkim problemem są braki kadrowe. Pierwsza połowa spotkania dawała jeszcze nadzieję na wyrównany mecz, jednak końcówka już zwiastowała ciemne chmury nad elbląską ekipą.

Już na przerwę Start schodził ze stratą ośmiu punktów, co dawało znikome szanse na odbicie się od dna. Druga część spotkania była istną dominacją zawodniczek z Lubina, które zdołały trafić do bramki Dzhukevej kolejnych czternaście bramek. Reprezentantki Startu trafiły do bramki przeciwniczek tylko 9 razy.

Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 18:31 dla drużyny gości, zrezygnowane gospodynie zostały zdetronizowane przez swoje rywalki.