Pojechali na ŚDM aby pomagać i uczyć się
fot. nadesłane
Światowe Dni Młodzieży to nie tylko pielgrzymi, to nie tylko policja i wszystkie inne służby dbające o bezpieczeństwo. To również tysiące wolontariuszy, którzy bardzo mocno są zaangażowani w organizację tego wyjątkowego wydarzenia. Z naszego miasta do Krakowa wyruszyło 40 wolontariuszy z OHP Elbląg i Pasłęk.
Praca wolontariusza na takim wydarzeniu jak Światowe Dni Młodzieży nie jest prosta. To właśnie oni dbają o pielgrzymów, oni są pierwszą „linią frontu” w przypadku wystąpienia jakichkolwiek problemów. Co oczywiste, za swoją pracę nie otrzymują żadnego wynagrodzenia, ba, nawet go nie oczekują.
Zanim jednak mogli pojechać do Krakowa, musieli pod czujnym okiem lekarzy i ratowników medycznych przeszlifować swoje umiejętności podczas kursu pierwszej pomocy przedmedycznej.
Młodzież przygotowywała się od kwietnia, to ich drugie szkolenie. W ośrodku szkolenia pod Krakowem będą do piątku, następnie podczas głównych uroczystości ŚDM trwających od piątku do niedzieli zostaną włączeni do systemu pomocy przedmedycznej Kawalerów Maltańskich – tłumaczy Paweł Kowszyński.
Dziś mają okazję uczestniczyć w pełnym szkoleniu przedmedycznym, od rana do wieczora. W nocy chociażby mieli okazję udzielić pierwszej pomocy podczas akcji w terenie, musieli wyjść z bazy, odnaleźć poszkodowanych. Teraz pracują na fantomach, po południu przyjadą karetki – wszystko po to, aby jak najwierniej odtworzyć możliwe sytuacje już w Krakowie – dodaje nasz rozmówca.
Co ważne, wszyscy wolontariusze z OHP Elbląg i Pasłęk to bardzo młode osoby, w wieku od 17 do 20 lat. Dla nich to wyjątkowa szansa na zobaczenie niesamowitego wydarzenia "od kulis" i zebrania przepotężnej dawki doświadczenia.