2,5 godziny ma trwać podróż z elbląskiego nadbrzeża drogą wodną do Krynicy Morskiej. Niemożliwe? A jednak – dyrekcja Zarządu Portu Morskiego w Elblągu ma plany na uruchomienie takiego połączenia już w lipcu bieżącego roku. Spółka Żegluga Elbląska już zakupiła jednostkę pływającą. Dziennik Elbląski jako pierwszy podał tę świetną dla elblążan informację.

Skąd taka decyzja? Elbląski port w 2015 roku zanotował stratę blisko 270 tys. zł. W stosunku do roku 2014, przeładunki spadły o 42%. Dyrekcja musi zacząć szukać nowych kierunków rozwoju tej jednostki. Takim kierunkiem ma być reaktywacja w Elblągu kursów żeglugi pasażerskiej na Mierzeję Wiślaną – podaje Dziennik Elbląski.

Byłaby to świetna informacja dla mieszkańców, którzy ostatni raz mieli możliwość odbycia rejsu z Elbląga do Krynicy Morskiej w 2010 roku. Wtedy zajmowała się tym Żegluga Gdańska. Dziś spółka Żegluga Elbląska ma przejąć stery. W tym celu, jak tłumaczy Arkadiusz Zgliński, dyrektor Zarządu Portu Morskiego dla Dziennika, zakupiono już w Holandii jednostkę pływającą i prawdopodobnie w lipcu ruch pasażerski na Mierzeję zacznie funkcjonować.

Nowa jednostka będzie cumowała na Bulwarze Zygmunta Augusta, na nowym nadbrzeżu. Elbląski port, jako ukłon w stronę armatora, zaproponował zwolnienie z opłaty targowej.

Cały tekst na: dziennikelblaski.pl