Policja nadal wyjaśnia, kto kradł prąd w lokalu Grupy Referendalnej
fot. Konrad Kosacz
Nadal trwa policyjne dochodzenie w sprawie kradzieży prądu w lokalu, który zajmuje Grupa Referendalna. Policjanci prowadzą obecnie przesłuchania w tej sprawie. Zarzutów nikomu jeszcze nie postawiono.
- Na razie jesteśmy na etapie przesłuchiwania świadków w tej sprawie – mówi Jakub Sawicki z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Elblągu. – Przesłuchujemy pracowników Zarządu Budynków Komunalnych.
Przesłuchania objęły dwóch inspektorów i elektryka z ZBK. Przesłuchano również Kazimierza Falkiewicza, pełnomocnika Grupy Referendalnej.
- Zwróciliśmy się także do ENERGII z pytaniem, czy Zarząd Budynków Komunalnych powiadamiał dostawcę energii elektrycznej o fakcie kradzieży prądu – dodaje Jakub Sawicki.
Przypomnijmy, 4 stycznia br. Biuro Prasowe UM w Elblągu poinformowało media, że podczas corocznego odczytu liczników energii elektrycznej, wykryto nielegalne podłączenie do instalacji elektrycznej. Administrator budynku (ZBK) sprawę natychmiast zgłosił do odpowiednich służb, a nielegalna instalacja została odcięta.
Powiązane artykuły
Co dalej z aferą prądową w budynku Grupy Referendalnej? Sprawą zajęła się policja
29.01.2013 komentarzy 3
Nieco ponad trzy tygodnie temu światło dziennie ujrzała informacja o domniemanej kradzieży prądu w lokalu Grupy Referendalnej, która swoją siedzibę ma...