Policjanci przewieźli wychłodzonego mężczyznę do szpitala
Policjanci przewieźli radiowozem wychłodzonego mężczyznę, którego znaleźli w okolicy drogi nr 7. Na miejsce wezwano karetkę, ale czas jej przybycia przedłużał się. Dyżurny elbląskiej komendy podjął decyzję, by policjanci sami przewieźli wychłodzonego mężczyznę na SOR. 20 latek trafił pod opiekę lekarzy.
Elbląscy policjanci zbadają teraz okoliczności w jakich znalazł się 20-letni mężczyzna. Leżącego w rowie 20-latka zauważyli funkcjonariusze z Wydziału Konwojowego KWP w Olsztynie, którzy pracowali w Elblągu przy realizacji nakazów doprowadzenia.
Około godziny 9.30 jadąc obwodnicą Elbląga zauważyli, że ktoś leży w przydrożnym rowie. Zatrzymali się i wyciągnęli stamtąd 20-latka. Okazało się wtedy, że młody mężczyzna jest bardzo wychłodzony. Najprawdopodobniej sam próbował się wydostać stamtąd, ale nie dał rady. Policjanci zabrali go do radiowozu, udzielili pomocy i okryli go kocem termicznym. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Po chwili jednak zostali poinformowani, że czas dojazdu karetki wydłuży się. Wtedy dyżurny elbląskiej komendy podjął decyzję by funkcjonariusze sami, radiowozem, jak najszybciej przewieźli 20 latka do szpitala. Mężczyzna trafił na szpitalny oddział ratunkowy i został pod opieką lekarzy.
Policjanci przypominają, aby nie być obojętnym widząc osobę narażoną na zamarznięcie. Zareagowanie, pomoc lub zwykły telefon na numer alarmowy 997 może uratować komuś życie.
podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu