Policjanci uratowali życie elbląskiemu kierowcy
Dzisiaj w nocy (21 lipca) do patrolu policji ze Stegny podjechał samochód. Kierowca wysiadł, zdążył tylko powiedzieć, że źle się czuje, że drętwieją mu kończyny, po czym osunął się na ziemię. Funkcjonariusze natychmiast podjęli reanimację i wezwali karetkę. 67-latek trafił do szpitala. Szybka reakcja policjantów uratowała życie i zdrowie mężczyzny.
Dzisiaj przed godziną 1:00 do policjantów z posterunku w Stegnie, którzy wykonywali czynności służbowe w miejscowości Rybina podjechał Opel. Z samochodu wyszedł kierowca, jak się później okazało 67-latek z Elbląga. Mężczyzna oświadczył, że odczuwa bardzo silny ból w okolicach pleców, zaczynają drętwieć mu kończyny, a po chwili zaczął się osuwać na drogę. Policjanci udzieli mężczyźnie pierwszej pomocy przedmedycznej i wezwali na miejsce karetkę pogotowia ratunkowego. 67-latek trafił do szpitala.
Policjanci zajęli się też pojazdem, którym kierował mężczyzna. Pojazd trafił na parking policyjny i został już przekazany innym pracownikom firmy telekomunikacyjnej, w której elblążanin jest zatrudniony.