Policyjny instruktor taktyki i techniki interwencji przeprowadził dziś szkolenie dla pracowników MOPS z zakresu bezpieczeństwa oraz posługiwania się ręcznym miotaczem gazu. W pojemniki ze środkiem obezwładniającym pracownicy tej instytucji wyposażeni są od roku. Nie jest to też pierwsze tego typu szkolenie prowadzone właśnie przez policjantów.

W 2015 roku funkcjonariusze dla tych, że pracowników prowadzili zajęcia z samoobrony. Pojemnik z gazem ma podnieść poczucie bezpieczeństwa, ale również być „wyjściem awaryjnym” w sytuacji, gdy pracownik spotka się z agresją i napadem nie tylko słownym.

- Pamiętajmy też o tym, że taki środek można zastosować również w przypadku atakującego psa – mówił podczas szkolenia asp. Jarosław Wojtowicz, policyjny instruktor. -  To również podnosi poczucie bezpieczeństwa. Bo „w razie czego” mamy się czym bronić.

Samoobrona, konsekwencje prawne, techniczne,  ale również pierwsza pomoc. To kolejna część policyjnego szkolenia. Policjant omówił zasady działania w sytuacji użycia gazu w sposób nieplanowany oraz gdy zostanie nim porażona osoba np. postronna lub sam broniący się.

- Myślę, że przekazaliśmy wszystkie ważne informacje na temat posługiwania się takim środkiem w sprayu i będą one przydatne, choć liczymy też, że nie trzeba będzie korzystać z nich w praktyce.

Pracownicy MOPS w Elblągu to w większości kobiety. Podopiecznych przyjmują w ośrodku, ale najwięcej czasu spędzają w terenie, wchodząc w różne środowiska. Zdarzały się więc sytuacje nieprzyjemne, a czasem nawet niebezpieczne.

podkom. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu