Polityk-pirat stracił prawo jazdy
O tym, że przepisy związane z możliwością utraty prawa jazdy dotyczą również polityków przekonał się o raz kolejny szef warmińsko-mazurskich struktur PiS, poseł Jerzy Szmit. Patrząc na to, że lada moment rozpoczną się działania promujące partię przed jesiennymi wyborami, polityk chcąc samodzielnie poruszać się samochodem będzie musiał ponownie przystąpić do egzaminu na prawo jazdy.
Poseł, znany ze swoich drogowych wybryków został ostatnio przyłapany przez drogówkę podczas wyprzedzania na podwójnej, ciągłej linii. Do zdarzenia doszło na drodze krajowej numer 7. Nie był to oczywiście pierwszy wybryk polityka. Okazuje się, że w regionie jest on lepiej znany ze skandali, które wywołuje za kierownicą, niż z działalności politycznej.
Jerzy Szmit za wspomniane wykroczenie dostał zaledwie 200 złotych mandatu i 5 punktów karnych. Jednak ta ilość wystarczyła, aby przekroczył już dopuszczalną granicę punktów karnych. Tym samym, polityk stracił prawo jazdy, które w momencie zbliżającej się kampanii wyborczej stanowi istotne narzędzie pracy. Co ciekawe, jest to kolejna sytuacja, kiedy będzie on zmuszony przystąpić do ponownego egzaminu na prawo jazdy.
Czy Wam również zdarzyło się przystępować ponownie do egzaminu na prawo jazdy w wyniku przekroczenia dopuszczalnego limitu punktów karnych?