Mistrzostwa świata w piłce ręcznej wkraczają w najbardziej emocjonującą fazę. Po rywalizacji w grupach czas na system pucharowy. Tutaj nie ma miejsca na błędy. W 1/8 finału Polska wygrała z Rumunią 31-29 i awansowała do ćwierćfinału. Wydaje się, że to niespodzianka, jednak dla tych, którzy z bliska widzieli jak dziewczyny prezentują się na boisku było wiadomo, że zespół jest w stanie rywalizować na światowym poziomie.

Turniej w Serbii pokazuje, że trener Kim Rasmussen zbudował kolektyw, który rozumie się na parkiecie. W reprezentacji przyciąga uwagę znakomita atmosfera. Dziewczyny są zjednoczone by osiągnąć sukces. Widać radość z każdej bramki, podania, akcji. Chcą tworzyć historię polskiej piłki ręcznej. W zasadniczej fazie mistrzostw wygrały to co miały wygrać, a w starciach z faworytkami zaprezentowały się dobrze. Zabrakło jednak korzystnego rezultatu. Z Rumunią przełamały tremę i zagrały znakomite spotkanie. W środę rywalizacja z Francją.

Jak prezentują się zawodniczki Startu Elbląg? Jedną z liderek jest Kinga Grzyb. Rzuciła 26 bramek i znajduje się na 13 miejscu w klasyfikacji najskuteczniejszych. Katarzyna Koniuszaniec zdobyła 21 bramek a 84% rzutów było celnych. Znajduje się pod tym względem w czołówce turnieju. Zachęcamy do częstszych prób. Łącznie zawodniczki rzuciły 47 bramek co stanowi 27% wszystkich trafień zespołu.

Kinga Grzyb

Bramki: 26

Rzuty: 33

Celne: 79%

Katarzyna Koniuszaniec

Bramki: 21

Rzuty: 25

Celne: 84%