Pomagają elblążanom nie tylko poprzez dzielenie się żywnością. Na początku kwietnia ubiegłego roku napisaliśmy o nich po raz pierwszy. Wtedy grupa miała 480 członków na Facebooku. Dzisiaj liczy już 6853 osób i cały czas rośnie. Dziś na jej stronie pojawił sie nietypowy apel o wsparcie. Rodzina, która przez długi okres czasu wspierała potrzebujących, dziś sama potrzebuje pomocy. Poniżej publikujemy treść wpisu, który 20 września 2019 r. pojawił się na profilu społecznościowym grupy. Liczymy na Waszą pomoc.

Nigdy nie wiadomo,co przyniesie życie...

 

Jest wśród nas rodzina, która od ubiegłego roku pomagała stale. Raz w miesiącu przyjeżdżali z pełnym bagażnikiem żywności. Tacy nasi, uśmiechnięci, rozgadani. Aniołki...

 

Kontakt nagle się urwał. Przestali pisać, dzwonić. Ok, każdy ma swoje życie, swoje problemy. I gdyby nie przypadkowo dostrzeżony wpis, pewnie do dzisiaj nie wiedzielibyśmy, jak bardzo zmieniła się ich sytuacja. Myślicie, że od razu opowiedzieli co się stało? Nie, Oni przepraszali, że ostatnio ich nie było i nie mogli pomóc...

 

W jednym czasie stracili pracę, a gdy na horyzoncie pojawiła się nowa, dziecko uległo wypadkowi. Leczenie na drugim końcu Polski. Z tygodnia na tydzień było im coraz ciężej. Nie mogliśmy ich zostawić...

 

Kochani gdyby ktoś chciał tak jak my ich wspomóc to byłoby cudownie. Mleko, dżem, jajka, jogurcik dla malutkiej czy kawałek wędlinki lub sera, mąka, makaron. Potrzebny również szampon dla dzieci który nie powoduje łzawienia oczu - niunia jest po operacji... Sytuacja jest przejściowa i październik powinien być już zdecydowanie lepszy. Jedno z nich już pracuje, drugie po kilku rozmowach, ale fach w ręku, więc pewnie niebawem również zacznie pracę. Jednak póki co... to jutro już nie mają za co kupić chleba... Pomóżmy im przetrwać te 3 tygodnie, tak jak Oni nie raz pomogli innym ♥️ Niech dobro które zasiali wróci teraz do Nich.

Pomożecie? Możecie to zrobić za pośrednictwem profilu grupy na Facebooku.

Dzięki szczytnej inicjatywie o mających wielkie serce elblążanach niejedniokrotnie już było głośno w całym kraju Piszą o nich dziennikarze, a reżyserzy kręcą filmy. Przypomnijmy w tym miejscu tylko jeden taki przypadek. 6 listopada ubiegłego roku w telewizyjnym Magazynie Ekspresu Reporterów telewidzowie mogli obejrzeć reportaż Bożydara Pająka „Oddam obiad”, w którym ukazana została działalność wolontariuszy z Elbląga, którzy pomagają nie tylko w zapewnieniu podstawowych potrzeb żywnościowych, ale również angażują się w rozwiązywanie ludzkich dramatów. 

Kolejna kapitalna inicjatywa społeczna. Tym razem z Elbląga. Pewne małżeństwo po sutym obiedzie stwierdziło, że nie ma sumienia wyrzucać resztek ugotowanych potraw. Napisali o tym w mediach społecznościowych i miasto oplotła inicjatywa, którą obserwuje kilka tysięcy osób. Włączyli się w nią restauratorzy, a grupa zwyczajnych ludzi - zapaleńców dostarcza obiady do ludzi ubogich, starszych, samotnych i bezdomnych...

– tymi słowami twórcy programu podsumowali działalność elbląskich wolontariuszy z grupy „Oddam obiad –Elbląg”. Miło, że o Elblągu jest głośno w całej Polsce – i to, co najważniejsze – głośno w bardzo pozytywnym wymiarze. Oby w naszym mieście powstawało więcej podobnych inicjatyw!