Pomogła petycja. Dobra wiadomość dla rodziców dzieci z autyzmem
fot. PS / archiwum elblag.net
W Elblągu nie ma poradni dla dzieci z autyzmem. Rodzice muszą jeździć do Gdańska lub Olsztyna. Podróż z maluchem pociągiem to wielki stres dla niego samego, a zarazem i opiekunów. Jeszcze w tym roku ma to się zmienić. NFZ ma budżecie pieniądze, by ogłosić konkurs, a potem jak dobrze pójdzie podpisać umowę. Nie bez znaczenia była pewnie podpisana przez 60 rodziców petycja. Interweniowała w NFZ Jadwiga Król, radna Sejmiku Wojewódzkiego.
Tylko rodzice dziecka autystycznego wiedzą ile wysiłku, samozaparcia wymaga opieka i wychowanie go. Wielkim problemem jest brak brak poradni w Elblągu. Dojazdy do lekarza w Gdańsku lub Olsztynie to nie lada wyzwanie, szczególnie w pociągu lub autobusie.
Dziecko reaguje na nowe nieznane otoczenie niestandardowo. Ponadto bardzo się stresuje
- wyjaśnia dr Joanna Drewnowska, dyrektor Samodzielnego Publicznego Ośrodka Rehabilitacyjno-Terapeutycznego dla Dzieci i Młodzieży.
Znając problemy rodziców występowała ona do NFZ o ogłoszenie konkursu na prowadzenie poradni dzieci autystycznych w Elblągu.
Odpowiedź była negatywna
- stwierdza pani dyrektor.
Rodzice wzięli sprawy we własne ręce. Pod petycją podpisało się 60 zainteresowanych osób.
Zwrócili się do mnie z prośbą o interwencję. Od dyrektora NFZ w Olsztynie dowiedziałam się, że będzie ogłoszony konkurs i jeszcze w tym roku jest szansa, że poradnia rozpocznie działalność
- tłumaczy Jadwiga Król, radna Sejmiku Wojewódzkiego.
Już wiadomo, że do konkursu zgłosi się Samodzielny Publiczny Ośrodek Rehabilitacyjno-Terapeutycznego dla Dzieci i Młodzieży, przy ul. Królewieckiej.
Chcemy objąć opieką 40 dzieci. Wynika to z faktu, że już zajmujemy się 22 maluchami wśród tych z zaburzeniami wieku rozwojowego oraz 12 z podejrzeniem autyzmu
- argumentuje dr Joanna Drewnowska.
Po rozstrzygnięciu konkursu będzie możliwe podpisanie umowy z NFZ, a ośrodek przy Królewieckiej będzie przyjmował dzieci z autyzmem.