Pamiętacie Adasia Miauczyńskiego? Gdyby historia z „Dnia Świra” rozgrywała się dekadę później, część jego problemów zostałaby rozwiązana przy pomocy ciekawego gadżetu. Nowatorski pomysł może ułatwić życie, przypominając o kilku ważnych sprawach.

Co ciekawego można wymyślić w kwestii klamki? To z pozoru banalny przyrząd, którego używa się zazwyczaj wiele razy dziennie bez zwracania szczególnej uwagi na to, co trzyma się w ręce. Okazuje się, że przy odrobinie pomysłowości klamka może uwolnić od wielu problemów.

Eun Ah Kim, Jinhyuk Rho i Maria Rho opracowali ciekawą koncepcję klamki będącej jednocześnie wyłącznikiem. Chyba każdemu zdarza się po wyjściu z domu zawahać, czy na pewno wszystkie światła albo inne urządzenia elektryczne zostały wyłączone.

Nowatorska klamka pomoże uporać się z tym problemem. Poza swoją podstawową funkcją pełni również rolę wyłącznika. Z boku znajduje się zintegrowane pokrętło pozwalające na odcięcie – osobno lub razem – gazu i prądu.

Choć pomysłodawcy wymieniają kilka korzyści wynikających z takiego rozwiązania, moim zdaniem centralny wyłącznik umieszczony w klamce to doskonała propozycja dla zapominalskich. Łatwo wyobrazić ją sobie zamontowaną np. po wewnętrznej stronie drzwi wejściowych. Podczas wychodzenia z domu można w prosty sposób wyeliminować ryzyko pożaru czy wyłączyć zapomniane oświetlenie na piętrze.

Projekt klamki to na razie jedynie koncepcja – nie precyzuje technicznych aspektów  tego rozwiązania, ale nawet na obecnym etapie wydaje się świetny. Myślę, że taka klamka wielu ludziom ułatwiłaby życie. Pozostaje trzymać kciuki za twórców – może uda się im wprowadzić ją na rynek.

gadzetomania.pl