W ostatniej kolejce Centralnej Ligi Juniorów grupy wschodniej drużyna Olipmii Elbląg zmierzyła się na wyjeździe z zespołem Wisłą Puławy. Było to pierwsze spotkanie po rozpoczęciu się rundy wiosennej.

Dla zawodników z Elbląga był to bardzo ważny mecz, gdyż po rundzie jesiennej młodzieżowcy zajmowali miejcie tuż nad strefą spadkową. W takim wypadku nie trudno było wskazać faworyta w tym meczu. To właśnie Wisła Puławy dzięki przewadze własnego boiska miała odnieść końcowe zwycięstwo. Mimo walecznej postawy Olimpia nie potrafiła przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę.

W poprzedniej rundzie Wisła Puławy wygrała z Olimpią Elbląg na ich własnym terenie aż 3:0. Dlatego w 18. kolejce młodzieżowcy z Stadionu przy ulicy Agrykoli mieli wziąć rewanż za tamto spotkanie. Z takim nastawieniem mecz zapowiadał się na prawdę dobrze jak gra na stronie internetowej http://vegas.williamhill.com/pl/index/

Po pierwszej połowie gospodarze prowadzili już 1:0 po bramce w 23. minucie Łukasza Furugi. Oprócz trafienia Wisły na płycie boiska nie za wiele działo się ciekawego dopiero w drugiej połowie oba zespoły podwyższyły tempo. 4. minuty po zmianie połów na 2:0 podwyższył Damian Osiak. Po tym trafienie zawodnicy Olimpii Elbląg przeszli do ofensywy. Po wielu atakach dopiero w 75. minucie przyjezdni zdobyli bramkę kontaktową jej autorem okazał się 17-letni Wojciech Klonowski. Mimo usilnych starań Elblążan do końca meczu wynik się nie zmienił.

Porażka z Wisłą Puławy spowodowała spadek drużyny z Elbląga na 14. miejsce w Centralnej Ligi Juniorów grupy wschodniej. W następnych meczach muszą zacząć zdobywać punkty, gdyż te miejsce jest premiowane spadkiem.

Zawodnicy i sztab szkoleniowy Olimpii Elbląg muszą wziąć się w garść po tej porażce. Choć to dopiero początek rundy wiosennej, to taka gra na pewno nie zapewni, im miejsca, które gwarantuje spokojnie utrzymanie.