Mieszkanka gminy Iława porzuciła swoje nowo narodzone dziecko w krzakach. Za ten czyn grozi jej do 5 lat więzienia. Dziecko obecnie przebywa w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Elblągu, a jego życiu nic nie zagraża.

Informowaliśmy niedawno o mieszkance gminy Iława, która urodziła dziecko w pobliżu zakładu pracy i porzuciła je w zaroślach. Dziecko znaleźli policjanci i dziewczynka aktualnie przebywa w szpitalu w Elblągu.

- 30 letnia mieszkanka gminy Iława usłyszała prokuratorski zarzut usiłowania zabójstwa dziecka. Kodeks Karny przewiduję za to karę pięciu lat więzienia. Kobieta musi stawiać się na komendzie policji raz w tygodniu - powiedziała sierżant sztabowy Joanna Kwiatkowska.

Dziewczynka nadal przebywa na naszym Oddziale Noworodka, Patologii i Intensywnej Opieki Noworodka. Oczywiście, jako wcześniak, leży w inkubatorze. Jej stan zdrowia jest dobry i , co ważne, dziecko prawidłowo przybiera na wadze (obecnie waży 1.79 kg) - informuje nas Anna Kowalska, rzecznik prasowy szpitala.

Niestety na dzień dzisiejszy nie wiadomo jak dalej potoczą się cudem ocalałej dziewczynki. Zdaniem ordynator oddziału lek. Barbary Chomik, dziecko musi jeszcze przez jakiś czas pozostać w inkubatorze, natomiast z drugiej strony pozostaje nieuregulowana na tę chwilę sytuacja prawna dziewczynki.

- Maleństwo jest odwiedzane przez matkę, która deklaruje chęć zajęcia się nim. Chęć opieki na dzieckiem wyraża także rodzina matki. Jak jednak zakończy się ta sprawa - zadecyduje sąd - dodaje Anna Kowalska.