Poseł PiS zatrzymany przez policję na siódemce. Zasłonił się immunitetem
Jakiś czas temu informowaliśmy o łamaniu przepisów ruchu drogowego przez posła Ruchu Palikota Wojciecha Penkalskiego. Poseł przy kontroli drogowej zasłonił się immunitetem. Kilka dni temu podobnie na krajowej siódemce zachował się parlamentarzysta PiS, Jerzy Szmit.
22 marca około godz. 16.30 na drodze krajowej nr 7 poseł PiS Jerzy Szmit został zatrzymany przez mławską policję. Powodem zatrzymania przez funkcjonariuszy była niebezpieczna jazda - informuje gazeta.pl. Polityk zasłonił się jednak immunitetem i odmówił przyjęcia mandatu.
Dlatego właśnie policjanci, za wyprzedzanie w niedozwolonym miejscu oraz przekroczenie prędkości, udzielili posłowi pouczenia. Zgodnie z art. 41 Kodeksu wykroczeń policjanci mogli zastosować jedynie środek oddziaływania wychowawczego. W rozmowie z "Gazetą", Szmit przyznał, że skorzystał z immunitetu poselskiego i mandatu nie przyjął. Swój nadzwyczajny pośpiech tłumaczył spóźnieniem na organizowane przez siebie spotkanie.
Serwis informuje też, że nie było to jedyne wykroczenie parlamentarzysty. Zimą 2009 roku poseł Szmit został zatrzymany przez nieoznakowany radiowóz w okolicy Zielonki Pasłęckiej za wyprzedzanie na skrzyżowaniu. Podczas kontroli okazało się, że poseł przekroczył już dopuszczalną ilość 24 punktów.
Kilka miesięcy później poseł został ponownie zatrzymany za łamanie przepisów ruchu drogowego. Mrągowscy policjanci zatrzymali Szmita za przekroczenie prędkości, wyprzedzanie na podwójnej ciągłej oraz przejściu dla pieszych. Tym samym parlamentarzysta zapracował na mandat w wysokości tysiąca złotych oraz 25 punktów karnych. Przyjęcia mandatu odmówił - informuje gazeta.pl
Marszałek Ewa Kopacz wnioskuje by sejmowe komisje zgłosiły projekt, według którego posłowie i senatorowie będą musieli płacić mandaty bez konieczności uchylania immunitetu.