Taka informacja pojawiła się na łamach niektórych elbląskich portali internetowych. Padła sugestia, że Wojciech Penkalski mógłby ubiegać się o urząd prezydenta miasta. Ruch Palikota nie potwierdza i nie zaprzecza – ale jak się dowiadujemy nieoficjalnie, poseł Penkalski takiej decyzji nawet nie rozpatruje.

Ostatnia mocna aktywność medialna posła Wojciecha Penkalskiego i Ruchu Palikota (angażowanie się w elbląskie sprawy, wsparcie referendum) powoduje, że pojawiają się spekulacje w sprawie walki braniewskiego parlamentarzysty o fotel prezydenta Elbląga. Zwłaszcza, że w macierzystym Braniewie poseł ma problemy ze strukturami swojej własnej partii. Częściej zaś słychać o jego akcjach w Elblągu niż w Braniewie.

Nic więc dziwnego, że pojawiają się plotki i spekulacje, że posłowi Wojciechowi Penkalskiemu może chodzić o przejęcie władzy w Elblągu przez Ruch Palikota i zdobycie dla partii urzędu prezydenta miasta. Niektóre media, nie wiadomo nawet dlaczego, sugerują iż o prezydenturę walczyłby sam Penkalski.

Lider Ruchu Palikota w Elblągu Rafał Maszka, był dość rozbawiony rewelacjami elbląskich portali internetowych. Jednak oficjalnie nie chciał zdementować tej informacji.

- Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam. Tyle mogę teraz powiedzieć w tej sprawie – stwierdził Rafał Maszka.

Więcej informacji jednak zebraliśmy wśród braniewskich działaczy Ruchu Palikota.

- To totalna bzdura. Nie wiem dlaczego dziennikarze piszą takie głupoty. Przecież wystarczy pomyśleć, jaki jest w tym interes, aby Wojtek (Wojciech Penkalski – od red.) zamieniał mandat posła w Sejmie na być może jednoroczną przygodę z elbląskim samorządem? Wystarczy pomyśleć aby wysnuć wnioski, że to zwykła plotka i totalna bzdura. Elbląg ma swoich kandydatów na ten urząd. Natomiast Ruch Palikota wystawi kandydata na prezydenta miasta, ale będzie to mieszkaniec Elbląga – mówi jeden z działaczy tej partii w Braniewie.