Poszło jak po maśle: KS Meble Wójcik - WKS Grunwald Poznań 35:26
fot. Konrad Kosacz
Ten mecz piłkarze elbląskiego Wójcika mogą zaliczyć do udanych, nawet jeżeli rywal nie był wymagający. W hali CSB KS Meble Wójcik pokonało wczoraj (16 marca) WKS Grunwald Poznań 35:26, dzięki czemu zdobyli kolejne punkty w lidze.
Nie dało się ukryć, że tylko istny dramat mógł doprowadzić do przegranej szczypiornistów z Elbląga, bowiem przyjezdni znajdują się na przedostatnim miejscu w tabeli.
Już od początku spotkania wielką przewagę pokazali „Meblarze” - już po dziewięciu minutach tablica wskazywała wynik 8:2. Świetna gra w ataku dawała zamierzone efekty i w połowie pierwszej części spotkania gospodarze prowadzili 11:3. Niestety kontuzja Marka Wróbla wniosła w grę zespołu lekkie zamieszanie przez co rywal z Poznania zdołał zniwelować przepaść punktową do wyniku 20:14 na koniec pierwszej połowy.
Druga odsłona spotkania nie wyglądała już tak porywająco – początek był wymianą punktów obydwóch drużyn. W grze Wójcika można było zaobserwować rozluźnienie, szczypiorniści z Elbląga łatwo tracili punkty, dopiero w środku drugiej połowy elblążanie zdołali zmobilizować się i zyskać przewagę – w 51. minucie gospodarze mieli już dziesięciopunktową przewagę (30:20). Ostatnie minuty meczu to chaotyczna gra z obu stron, ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 35:26.
KS Meble Wójcik – WKS Grunwald Poznań 35:26
Wójcik: Wróbel, Rycharski - Grablewski 7, Nowakowski 5, Spychalski 5, Szczepański 5, Maluchnik 4, Malandy 4, Michałów 2, Jędrzejewski 2, Gryz 1, Ośko, Fonferek, Kupiec, Lipczyński, Dawidowski.
Grunwald: Kulczyński, Gebler - Dutkiewicz 8, Fogler 5, Żak 5, Wachowiak 2, Adamczak 2, Walczak 2, Guraj 1, Tomiak 1, Koligat, Przybylski, Koch.