Wyprzedzanie innego auta przed przejściem dla pieszych zakończyło się potraceniem 10-letniego chłopca. Z ogólnymi potłuczeniami trafił on do szpitala. Policjanci obsługujący to zdarzenie drogowe zatrzymali kierowcy prawo jazdy.

Było to konsekwencja niebezpiecznej jazdy. Prawo o ruchu drogowym daje funkcjonariuszom taką możliwość. Wykonanie niebezpiecznego manewru, przekroczenie prędkości i niebezpieczna jazda stwarzająca zagrożenie dla innych może się właśnie w taki sposób kończyć.

Wymieniona sytuacja miała miejsce w piątek około godziny 20.15 na ul. Płk. Dąbka w Elblągu. Tam, 69-letni mężczyzna jadący oplem corsą, od ul. Ogólnej na wysokości ul. Matejki próbował ominąć inny pojazd. Problem był jednak w tym, że kierowca tego pojazdu zatrzymał się przed przejściem dla pieszych. 69-latek wykonując niebezpieczny manewr potrącił 10-letniego rowerzystę, który znalazł się na przejściu dla pieszych. Chłopak doznał ogólnych potłuczeń i został przewieziony karetka do szpitala. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zatrzymali 69-latkowi prawo jazdy za wykonanie niebezpiecznego manewru i stworzenie niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. O karze za takie stworzenie zagrożenia zadecyduje sąd.

Elbląscy policjanci z ruchu drogowego zatrzymują w ten sposób prawo jazdy mniej więcej raz w tygodniu. Są to sytuacje związane np. z kolizją która była skutkiem brawurowej jazdy. Obligatoryjnie zatrzymuje się prawo jazdy osobie, która kieruje pojazdem pod wpływem alkoholu.

asp. Krzysztof Nowacki oficer prasowy KMP w Elblągu