Powiat elbląski. Pożary trzcinowisk, traw i domku pustelnika
fot. OPS Krzewsk/Facebook
Rozpoczął się sezon na wypalenie traw i związanych z tym pożarów. Pięć zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem w gminie Tolkmicko, okolice Łęcza. Trzcinowisko płonęło w okolicach wału w Stankowie, gm. Markusy.
Jak co roku strażacy ostrzegają przed niebezpieczeństwami związanymi z wypalaniem łąk.
Skutki tych pożarów bywają bardzo często tragiczne a straty ogromne. Ludzie często bywają ofiarami, które nie zdążą uciec przed szalejącym żywiołem
- czytamy w komunikacie Państwowej Straży Pożarnej.
Jednak ostrzeżenia na nic się zdają. W dalszym ciągu dochodzi do pożarów. Pięć zastępów straży pożarnej walczyło z ogniem w gminie Tolkmicko, okolice Łęcza. Spłonęło 0,02 hektara traw oraz barakowóz, zwany domkiem pustelnika.
W akcji brało udział 5 pojazdów gaśniczych: dwa wozy Ochotniczej Straży Pożarnej z Tolkmicka, jeden OSP Łęcze, i dwa wozy z Elbląga
- wylicza mł. bryg. Przemysław Siagło, z zespołu prasowego elbląskiej straży pożarnej.
Wczoraj (2.04) przed godziną 20.00 w okolicach wału w Stankowie, gm. Markusy paliło się trzcinowisko i gałęzie. Pożar gasili strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzewsku. Przybył jeden zastęp, a w pogotowiu był drugi, gdyby nie udało się nad ogniem zapanować.
W 2018 roku w całym kraju odnotowano prawie 150 tys. pożarów, wśród których bliko 50 tys. to pożary traw na łąkach i nieużytkach rolnych. Było to ok 33% wszystkich pożarów w Polsce. Najwięcej pożarów traw odnotowano w marcu i kwietniu: łącznie 25 345, co stanowiło 51% wszystkich pożarów traw w całym 2018 roku.
Wypalanie traw jest zabronione. Kodeks Karny:
Kto wypala trawy, słomę lub pozostałości roślinne na polach w odległości mniejszej niż 100 m od zabudowań, lasów, zboża na pniu i miejsc ustawienia stert lub stogów bądź w sposób powodujący zakłócenia w ruchu drogowym, a także bez zapewnienia stałego nadzoru miejsca wypalania - podlega karze aresztu, grzywny albo karze nagany.