Strażacy ochotnicy z OSP Krzewsk (gm. Markusy) mają pełne ręce roboty. Docierają do zalanych gospodarstw. Wczoraj (2.11) pomagali mieszkańcom Nowego Dolna i usuwali przeciek na wale we wsi Topolno Małe.
 
W Elblągu prezydent odwołał stan pogotowia przeciwpowodziowego, ale poza Elblągiem sytuacja jest trudna. 

Mieszkańcom pomagają strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Krzewsku. 

Aktualnie (21 godz. temu) działamy w Nowym Dolnie jednym zastępem wyposażonym w łódź hybrydową - niezbędną do dotarcia do zalanych gospodarstw.

Powodzianom - starszym ludziom, którzy, ze względu na silne przywiązanie do swojego domu nie zdecydowali się na ewakuację zostały dostarczone leki oraz prowiant. Nasza jednostka piąty dzień pozostaje w akcji

- informują strażacy. 

19 godzin temu usuwali przeciek na wale we wsi Topolno Małe.  Wcześniej uczestniczyli w działaniach m.in w Stankowie i Węglach-Żukowie. 

Akcję ratunkową strażaków docenili mieszkańcy Nowego Dolna. Na Facebooku opublikowali podziękowania na ręce Jana Kaczmarka, dowódcy OSP Krzewsk: 

Dzięki interwencji i osobistemu zaangażowaniu Pana, a także fachowości i poświęceniu wszystkich strażaków biorących udział w akcji nie doszło do zagrożenia naszego życia. Niezwykle wzorowa postawa Pana i Pańskich podwładnych zasługuje na wyrazy uznania i z pewnością jest wzorem do naśladowania!

Od 29 października strażacy praktycznie cały czas są w akcji. Najpierw jeździli do wiatrołomów, potem - w związku z podwyższonym stanem wód na terenie gminy Markusy - interweniowali w obrębie akwenów.