Pożar pod mostem na Modrzewinie. Instalacja elektryczna nie działa
fot. nadesłane
Dziś około godziny 19:30 dolna część mostu na Modrzewinie stanęła w ogniu. Świadkowie zostali ewakuowani z miejsca zdarzenia. – Przyczyny pożaru nie są znane. Sytuacja zagraża życiu, dlatego wszyscy muszą być usunięci z obszaru mostu – poinformował nas funkcjonariusz policji, biorący udział w akcji.
Na miejsce zdarzenia pierwsza przyjechała policja, a następnie straż pożarna. Strażacy dostali się pod most, w miejsce które stanęło w ogniu. Dolna konstrukcja mostu uległa całkowitemu zniszczeniu. Po chwili do akcji dołączyła kolejna jednostka ratownicza oraz pogotowie energetyczne – ogień zajął również skrzynkę elektryczną, to spowodowało wyłączenie latarnii i utrudnienia w akcji ratowniczej. Po kilkudziesięciu minutach ogień ugaszono.
Jak poinformował nas świadek, zdarzenia: - Początkowo spod mostu wydostawał się ciemny dym, który szybko przeobraził się w ogień. Błyskawicznie po zaalarmowaniu straży pożarnej, pojawił się pierwszy wóz. Ludzie zostali ewakuowani z mostu.
Okoliczności w jakich doszło do pożaru nie są jeszcze znane strażakom. Droga na Modrzewinę została wyłączona z ruchu. Po ustaleniu szczegółów wydarzenia, do sprawy powrócimy.