Pożar w Elblągu. Mężczyzna chciał tylko przypalić papierosa
Policjanci z Elbląga interweniowali podczas pożaru, który wybuchł w jednym z mieszkań w centrum miasta. Z budynku patrol, który pierwszy przyjechał na miejsce, łącznie ewakuował pięć osób. Jak ustalono do pożaru miało dojść na skutek "odpalania papierosa od kuchenki gazowej".
Niestety podczas tej czynności na mężczyźnie, który tak właśnie zrobił miała zapalić się kurtka, którą szybko zrzucił z siebie i od której zajęło się ogniem mieszkanie.
Gdy było już po akcji gaśniczej policjanci wrócili do mieszkania z jego właścicielką. Ta nerwowo się zachowywała i to nie jakby na skutek pożaru a z innego powodu. W mieszkaniu policjanci zauważyli na stole lusterko z rozsypanym na nim białym proszkiem oraz kartę kredytową. Proszek po sprawdzeniu narkotesterem okazał się być amfetaminą. Kobieta miała jeszcze dwa foliowe zawiniątka z narkotykiem.
Resztę wieczoru spędziła w policyjnym areszcie. Odpowie teraz przed sądem za posiadanie środków odurzających. Może jej grozić kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Na podstawie informacji KMP Elbląg