› sąd
15:32 / 05.07.2017

Pozew przeciw "Biedronce" lada dzień w elbląskim sądzie

Pozew przeciw

fot. archiwum elblag.net

Niebawem w elbląskim sądzie znajdzie się pozew byłych pracowników "Biedronki" przeciw firmie Jeronimo Martins. Domagają się oni odszkodowania za naruszanie ich praw do bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.

Sprawa nieprzestrzegania praw pracowniczych w "Biedronce" stała się słynna w 2003 roku. Bożena Łopacka, zatrudniona tam w latach 2000 – 2004, złożyła pozew w sądzie przeciw sieci handlowej. Domagała się 35 tys. zł za pracę w godzinach nadliczbowych. Sąd Okręgowy w Elblągu po roku uznał roszczenia za zasadne. Jednak sprawa zakończyła się ostatecznie w 2007 roku wypłatą 25 tys. zł. To spowodowało lawinę następnych pozwów.

Teraz sprawa znów wraca.

Orzeczenie Sądu Najwyższego z 2009 roku w sprawie jednej z pracownic Biedronki wyraźnie wskazuje, że warunki pracy w sklepach Biedronki naruszały godność pracowniczą za co należy się zadośćuczynienie. Pozwoliło to nam na ustalenie dochodzonego jego wymiaru na poziomie 3,6 tys. zł za każdy rok pracy

- wyjaśnia Lech Obara, z kancelarii znanej z pomocy poszkodowanym osobom zatrudnionym w Biedronce.

Jak ustaliliśmy, pozwy przygotowywane przez kancelarię dotyczą panujących przed kilkunastu laty złych warunków pracy w „Biedronce”. Osoby zatrudnione w tej sieci miały być dopuszczane do pracy bez ważnych badań lekarskich zezwalających na wykonywanie czynności, do których były faktycznie przydzielone, a nie tych zapisanych w umowach. Miano je także nie informować o ryzyku zawodowym i zasadach ochrony przed zagrożeniami związanymi z faktycznie wykonywanymi obowiązkami.

O tym jak odniósł się Jeronimo Martins, właściciel Biedronki do tych informacji podajemy za "Dziennikiem Gazetą Prawną".

(...) kierowane pod adresem sieci zarzuty, dotyczące rzekomego długu wobec byłych pracowników, są nieprawdziwe.
„Należy jasno podkreślić, że mowa o wydarzeniach sprzed ponad dekady, wobec których stanowisko zajmowały wszystkie powołane do tego instytucje.
Wszystkie sprawy, które toczyły się z powództw byłych pracowników sieci Biedronka o godziny nadliczbowe, zostały prawomocnie zakończone. W przypadkach, w których decyzja sądu nakładała na naszą firmę określone zobowiązania, wypełniliśmy je” – podkreśla pracownik biura prasowego Jeronimo Martins. I dodaje, że sieć przykłada ogromną wagę do tego, aby warunki pracy były zgodne z obowiązującymi przepisami prawa pracy oraz BHP.
1
0
oceń tekst 1 głosów 100%