Pracownica Poczty Polskiej udaremniła próbę wyłudzenia pieniędzy
fot. Nadesłane.
Przed kilkunastoma dniami o godzinie 16:00 do Urzędu Pocztowego w Morągu zgłosiła się klientka w wieku ok. 70 lat chcąca wpłacić 27 000 złotych na konto. Kobieta była bardzo zdenerwowana i przestraszona. Miała telefon ustawiony w tryb głośnomówiący i stosowała się do poleceń osoby, która do niej dzwoniła.
- Gdy spytałam klientkę czy na pewno chce przelać tak dużą kwotę, do kogo i czy potrzebuje pomocy, wybiegła z urzędu po czym po chwili znowu weszła. Komunikowała się ze mną na migi mając telefon w trybie głośnomówiący, tak jakby czegoś się bała. Była bardzo zdenerwowana i przestraszona – mówi Katarzyna Zdanowicz, pracownik obsługi Klienta.
W tym czasie pracownik zaplecza zawiadomił Policję. Funkcjonariusze zatrzymali seniorkę do wyjaśnienia sprawy i w ten sposób jej oszczędności zostały ocalone.
- Jestem dumna, że mam tak czujnych i odważnych pracowników. W obecnych czasach trzeba być bardzo uważnym i obserwować, co się dzieje dookoła, czego dowodem jest postawa Pani Kasi - mówi Edyta Siemaszko, naczelnik UP Morąg.