› biznes
11:22 / 09.03.2017

Pracownicy kolejnej sieci handlowej otrzymali podwyżki. Co je napędza?

Pracownicy kolejnej sieci handlowej otrzymali podwyżki. Co je napędza?

fot. Bartłomiej Ryś (archiwum elblag.net)

Od pewnego czasu można zaobserwować trend zwiększania uposażeń pracowniczych przez duże sieci handlowe działające w Polsce.  Przykładem jest polityka płacowa Kauflandu. Od 1 marca pensje niemal wszystkich pracowników  tej sieci wzrosły średnio o 11 procent. Minimalna pensja na stanowisku kasjer-sprzedawca wynosi teraz 2600 zł brutto (pełen etat).  

Pracownicy Kauflandu w mniejszych miastach, takich jak Elbląg, zarabiają teraz od 2600 do 2900 zł brutto. W dużych miastach jest jeszcze lepiej (3000 do 3300 zł brutto). Oznacza to, że ich wynagrodzenie jest obecnie wyższe o 30 procent od aktualnie obowiązującej płacy minimalnej w Polsce. Sprawą godną podkreslenia jest również fakt, iż wszyscy pracownicy tej firmy są zatrudnieni na podstawie umów o pracę. 

Nieformalnie mówi się o tym, że uboczną przyczyną wzrostu wynagrodzeń jest Program 500+, który odpowiada nie tylko za dezaktywizcję zawodową wielu kobiet, ale także w pośredni sposób oddziaływuje na politykę płacową dużych sieci handlowych. Warto bowiem pamiętać, że około 70% osób zatrudnionych w sektorze handlowym i usługowym to kobiety.

- Mieliśmy faktycznie taki sygnał z jednej z sieci handlowych, jakby z pretensjami, że musieli podnieść płace z tego powodu. I całe szczęście. Od wielu lat mamy problem ludzi pracujących w biedzie, ponieważ płace są niskie, i jeśli program Rodzina 500+ - który dla wielu osób, zarabiających najniższą krajową jest naprawdę ratunkiem - wymusza podwyżkę płac, to bardzo dobrze - powiedział w wywiadzie przeprowadzonym z redaktorem portalu PulsHR.pl Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.

Inną przyczyną podwyższania wynagrodzeń przez sieci handlowe działające w Polsce, która jest zgłaszana przez ekspertów, są zwiększające się niedobory kadrowe w sektorze handlowym. Wskazują oni, że zwiększenie płac w jednej z sieci zapoczątkowało efekt domina.

Jest jeszcze jedna przesłanka o której nie wspominają eksperci, a którą być może biorą pod uwagę zarządzający sieciami supermarketów, a mianowicie planowane zniesienie wiz do Unii Europejskiej dla Ukraińców. Oczekuje się, że będą oni mogli wjeżdżać do UE bez ich posiadania już na przełomie maja i czerwca. Wielu z nich może wyjechać z Polski, wybierając dużo lepiej wynagradzaną pracę na Zachodzie. Szacuje się, że w naszym kraju pracuje około miliona Ukraińców. Wielu mężczyzn znalazło zatrudnienie w sektorze budowlanym, podczas gdy kobiety pracują przede wszystkim w handlu i usługach. Rozpatrując ten kontekst trudno nie zauważyć, ze skala zjawiska jest na tyle duża, że przyznanie dla obywateli Ukrainy możliwości przemieszczania się bez wiz pod całej UE może wstrząsnąć rynkiem pracy w Polsce.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%