› biznes
11:29 / 17.12.2015

Pracownicy skarżą się na szefów - prawie 600 kontroli w Elblągu

Pracownicy skarżą się na szefów - prawie 600 kontroli w Elblągu

fot. freeimages.com

Elblążanie mają wiele do zarzucenia swoim pracodawcom. W tym roku do Państwowej Inspekcji Pracy wpływała średnio jedna skarga dziennie. Zdecydowana większość z nich była zasadna.

Prawie połowa wszystkich przeprowadzonych kontroli przez inspektorów elbląskiego oddziału PIP spowodowana była zasadnymi skargami pracowniczymi. Od lat dominują te same problemy. Zauważalne jest jednak to, że pracownicy zwracają coraz większa uwagę na warunki pracy. Mimo wszystko, cały czas nie brakuje zgłoszeń związanych z nadużyciami lub nieprawidłowościami.

- Do naszego Oddziału w Elblągu (zatrudnionych 11 inspektorów pracy) skierowano w sumie ponad 300 skarg, w wyniku których inspektorzy przeprowadzili 225 kontroli. Ogółem w tym roku przeprowadzili 599 kontroli – informuje Jacek Żerański rzecznik prasowy Okręgowego Inspektoratu Pracy w Olsztynie.

Potwierdzenie w tym mają również poważne wypadki przy pracy, których w ostatnim czasie było w Elblągu dużo. Tegoroczna statystyka wskazuje wprost, że większość zgłaszanych skarg pracowników na warunki pracy jest zasadna.

- W ok. 70 procentach uznajemy je za zasadne lub częściowo zasadne (z reguły w skargach poruszanych jest klika problemów). Poza rozpatrywaniem skarg inspektorzy przeprowadzają planowane kontrole, np. w ramach realizacji kilkudziesięciu tematów z harmonogramu PIP na dany rok – dodaje Jacek Żerański.

Cały czas największym problemem jest rozliczanie się pracodawców z pracownikami. Sprawy związane z wypłatą wynagrodzeń i innych świadczeń ze stosunku pracy, kwestie czasu pracy i w ogóle sprawy związane z prawem do wypoczynku pracowników spędzają sen z powiek wielu zatrudnionych.

- Ponad 40 procent skarg dotyczy niewypłacania wynagrodzenia lub innych świadczeń pieniężnych, następne w kolejności są skargi dotyczące: nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, czasu pracy i legalności zatrudnienia – wylicza Jacek Żerański.

Zdecydowana większość kontroli kończy się wykryciem nadużyć lub niedopełnieniem formalności, stąd elbląscy przedsiębiorcy zostali ukarani mandatami. Nie wszystkie zakończyły się w tak łagodnej formie. Część z kontroli miała swój finał w sądach, a nawet prokuraturze.

- Inspektorzy z Oddziału PIP w Elblągu stwierdzili w tym roku popełnienie 1448 wykroczeń, w związku z czym: wymierzyli 75 mandatów na łączną kwotę prawie 90 tysięcy złotych oraz skierowali do sadów 10 wniosków o ukaranie. Ponadto skierowali do prokuratury 7 zawiadomień o podejrzeniu popełnienia przestępstwa – kończy Żerański.

Popełnione wykroczenia najczęściej dotyczyły: braku lub niedostatecznego przeszkolenia pracowników w zakresie bhp, braku lub niekompletnych zabezpieczeń przed upadkiem z wysokości, nieterminowego wypłacania wynagrodzenia czy legalności zatrudnienia.

W całym kraju, rocznie do Państwowej Inspekcji Pracy trafia prawie 40 tys. skarg. W sumie przeprowadzanych jest blisko 90 tys. kontroli. Większość z nich kończy się ujawnieniem wykroczeń przeciwko prawom pracowników. W minionym, 2014 roku zanotowano w sumie 91,8 tys. takich nieprawidłowości.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Powiązane artykuły

Pracodawcy oszukują. Elblążanie odzyskali 314 tys. zł zaległych pensji

14.12.2015 komentarzy 3

Pracownicy zwracają coraz większą uwagę na warunki pracy, zwłaszcza że na tym rynku zauważane są coraz...