Pracy nie ma, a jak jest to za niskie wynagrodzenie
fot. elblag.net
W najnowszym opublikowanym przez GUS rankingu wynika, że największym bezrobociem charakteryzuje się właśnie nasze województwo. Wskaźnik to 20,4 %. Również "liderujemy" w tym niechlubnym rankingu pod względem najniższych wynagrodzeń.
Dla porównania w województwie mazowieckim ten wskaźnik to 11 %. Z tą różnicą, że potencjał gospodarczy i społeczny jest tam zdecydowanie większy. W samej Warszawie bez pracy jest tylko 4,9 % ludności. W tym aspekcie stolicę wyprzedza Poznań z 4,2 punktami procentowymi. W naszym regionie uwagę przykuwa Braniewo i okolice, gdzie bezrobocie wynosi 32 % oraz zupełne przeciwieństwo, jakim jest Olsztyn, gdzie ten wskaźnik to tylko 8 %.
To pokazuje ogromne różnice w możliwości zatrudnienia, które obserwujemy również w innych częściach Polski. Odzwierciedla to się w poziomie wynagrodzenia. Na Warmii i Mazurach średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw to 3100 zł a w centrum kraju to 4600.
Najniższe wynagrodzenia znajdują się również w Podlaskim i Lubelskim, jak podaje Ogólnopolskie Badanie Wynagrodzeń, gdzie średnia pensja jest o 13 % mniejsza od średniej krajowej wynoszącej 3740 zł. W Elblągu upadło w poprzednich latach kilka znaczących firm, co wpłynęło na stopę bezrobocia. Wg danych dotyczących powiatu elbląskiego to 28,5 %, a w samym mieście 17,2 %.
Ogólnie w okręgu elbląskim stopa bezrobocia wynosi 21,3%. Wskaźnik bezrobocia wg województw:
1. Warmińsko Mazurskie 20,4
2. Kujawsko - Pomorskie 17,5
3. Zachodnio - Pomorskie 16,9
4. Świętokrzyskie 15,9
5. Podkarpackie 15,6
6. Lubuskie 15,3
7. Podlaskie 14,6
8. Lubuskie 13,8
9. Opolskie 13,8
10. Łódzkie 13,7
11. Pomorskie 13,0
12. Dolnośląskie 12,8
13. Małopolskie 11,3
14. Śląskie 11
15. Mazowieckie 11
16. Wielkopolskie 9,4
Michał Libuda