08:21 / 22.03.2015

Prezent na komunię - Problem XXI wieku

Prezent na komunię - Problem XXI wieku

Prezenty na komunie świętą, dlaczego budzą one coraz więcej kontrowersji? Z roku na rok, coraz bardziej pogłębia się pogląd że dziecko musi koniecznie dostać drogi prezent. Jaka jest przyczyna takiego podejścia, skąd ono się bierze i czy koniecznie musimy podążać jako rodzina i krewni za tym prezentowym wyścigiem szczurów. Bo nie ma co ukrywać że już od najmłodszych lat zaczyna się klasyczny wyścig szczurów, w tym konkretnym przypadku o to, kto będzie miał fajniejszy, droższy, bardziej wypasiony prezent. Czy rzeczywiście nie mamy innego wyjścia i kupno dla naszej pociechy prezentu będzie dla naszego portfela nie lada wyzwaniem.

Na początek zastanówmy się jakich prezentów oczekują dzisiejszy drugoklasiści. Od razu przychodzą na myśl wszelkie gadżety elektroniczne, zarówno te małe i tańsze jak odtwarzacz mp3 czy te droższe jak tablet, smartfon czy konsola do gier. Lista właściwie jest nieograniczona, i tylko pojemność naszego portfela jest ograniczeniem. Z drugiej zaś strony patrząc na tempo rozwoju komputerów i elektroniki szybko może się okazać, że wspaniały prezent którym obdarowaliśmy malucha szybko okaże się przestarzałym rupieciem i zostanie bardzo szybko odstawiony do szafki i zapomniany.

Dlatego może lepiej będzie sprezentować coś mniej namacalnego, ale równie ciekawego i dającego frajdę dziecku. Mowa o różnego rodzaju voucherach na kursy gotowania, lekcje gry na jakimś instrumencie czy kurs tańca. Wszystko jest tylko kwestią dobrego rozeznania preferencji dziecka, tak aby sprawiona niespodzianka sprawiła mu przyjemność. Jeśli jednak ciągle nie mamy pomysłu na udany prezent, zawsze pozostają nam sprawdzone klasyki. Stylowy zegarek czy złoty łańcuszek zawsze będą w modzie i raczej na pewno nie narazimy się kupując tego typu prezent na wyśmianie.

Wszystko tak naprawdę sprowadza się do pieniędzy. Jeśli stać nas na jakiś drogi prezent, zawsze możemy się pokusić o coś drogiego. Pytanie tylko jeśli już na komunie wydamy tysiąc złotych lub więcej, to co kupimy naszej pociesze na osiemnastkę czy prezent ślubny. Według mnie najważniejszy jest rozsądek i dobre wyważenie pomiędzy ceną a pomysłem. Bo przecież nawet pomimo wydania mnóstwa pieniędzy na jakiś prezent, jeśli będzie on nie trafiony, to i tak dziecko będzie nie zadowolone. Lepiej jest trochę dłużej zastanowić się nad tym kim jest nasz drugoklasista, co lubi robić w wolnym czasie i dobrać prezent do jego zainteresowań niż od razu kupować coś drogiego ale totalnie nietrafionego.

Przede wszystkim zaś postarajmy się o to, aby dziecko najbardziej zapamiętało sam fakt naszej obecności w tym wielkim dla niego dniu, postarajmy się uczynić z tego dnia coś pięknego i rodzinnego, godnego zapamiętania na lata. Owszem prezenty są ważne, ale niech nie staną się jedynym i najważniejszym punktem tego święta, bo w przeciwnym wypadku sami staniemy się kolejnym szczurem w tym wszechobecnym wyścigu szczurów, który raczej do niczego dobrego nie prowadzi, tym bardziej jeśli już małe dzieci zaczynają brać w nim swój udział.

Artykuł został przygotowany przez sklep internetowy Ministerstwo Gadżetów - Najlepsze gadżety i prezenty dla każdego.

8
1
oceń tekst 9 głosów 89%