Prezydent Nowaczyk sprzedaje urzędowe limuzyny
fot. elblag.net
22 tysiące złotych to cena wywoławcza siedmioletniej Skody Superb, którą jeszcze do niedawna podróżował służbowo Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk. Należący do Miasta samochód, został właśnie wystawiony na sprzedaż. Oprócz niego Urząd Miejski chce się pozbyć także Daewoo Lanosa z 1997 roku, z którego korzystali pracownicy ratusza. Ten, mocno już wyeksploatowany pojazd został wyceniony na... 600 zł.
Na dzień dzisiejszy Urząd Miejski posiada sześć samochodów. W skład floty pojazdów wchodzą osobowe: Daewoo Lanos (rok produkcji 1997), Skoda Superb (2005), Renault Megane (2009), Ford Mondeo (2012), Kia Rio Sedan (2012) oraz dostawczy Renault Master (2003). Pojazdy są wykorzystywane do podróży służbowych prezydenta i wiceprezydentów (Superb, Megane, Mondeo), podróży służbowych pozostałych urzędników samorządowych (Lanos i Rio Sedan), a także do obsługi technicznej Urzędu Miejskiego (Master).
W tym roku magistrat wydał 171 tys. zł na zakup dwóch nowych samochodów. Za 113 tys. zł Miasto nabyło w drodze przetargu Forda Mondeo z automatyczną skrzynią biegów, który przypadł prezydentowi i wiceprezydentom. Z kolei 58 tys. zł kosztowała Kia Rio w wersji sedan ze skrzynią manualną, z której korzystają pozostali urzędnicy. Oba zastąpiły wysłużonego Lanosa i dosyć często psującego się Superba.
Niepotrzebne już pojazdy zostały wycenione przez rzeczoznawcę i wystawione na sprzedaż w drodze konkursu ofert pisemnych. Trzeba przyznać, że ceny samochodów są okazyjne.
Miasto za Skodę Superb 1,8 w wersji Classic, chce 22 tys. zł. Władze Elbląga (obecne i poprzednie) w ciągu 7 ostatnich lat przejechały nim ponad 231 tys. km. Zielono-metaliczna Skoda posiada 150-konny silnik doładowany turbosprężarką oraz bogate wyposażenie m.in. klimatyzację, alufelgi, ksenony, czujnik parkowania i deszczu. Jak informuje Urząd Miejski, pojazd jest bezwypadkowy i był regularnie serwisowany w ASO. Samochód posiada jedynie drobne uszkodzenia lakieru wynikające z okresu eksploatacji. Stan samochodu określono jako „bardzo dobry, sprawny technicznie i zadbany”.
Drugi ze zbywanych pojazdów - Daewoo Lanos 1.5 w wersji sedan z 1997 roku, został wyceniony zaledwie na 600 zł. Przez 15 lat urzędnicy przejechali nim 205 tys. km. Samochód w kolorze srebrny-metallic, nie robi furory swoimi osiągami i wyposażeniem. Ma zaledwie 86 KM i posiada m.in. wspomaganie kierownicy, przyciemniane szyby, elektrycznie regulowane przednie szyby i centralny zamek. Lanos nie ma aktualnych badań technicznych (te skończyły się we wrześniu br.). Niektóre elementy jego karoserii są skorodowane (miejscami na wskroś). Ze specyfikacji dowiadujemy się, że osłona kolektora wydechowego jest skorodowana i przepalona, a silnik ma ślady przedmuchu spalin do misy korbowej i ślady wycieku oleju.
Samochody można oglądać na terenie ratusza przy ul. Łączności. Zainteresowani ich kupnem, mogą składać swoje oferty do 30 listopada 2012 r.