Od maja trwa budowa Centrum Rekreacji Wodnej w Elblągu. Wraz z tym zostanie przebudowana w pewnym stopniu ulica Moniuszki. Mieszkańcy tej ulicy dowiedzieli się, że część zagospodarowanego terenu zielonego, będącego ich własnością, zostanie przeznaczone na zatoczkę autobusową.

Mieszkańcy zgłosili się z tą sprawa do radnych. Radny Ryszard Klim na czerwcowej sesji rady miasta złożył interpelację do prezydenta.

„Kilkakrotnie już przedstawiałem ciągle obowiązującą manierę rozpoczynania projektów inwestycyjnych, zapominając, że w ich obrębie znajdują się mieszkańcy, często z wieloletnim dorobkiem urządzania swojego otoczenia. Nie neguje, że takowe postępowanie może być zgodne z prawem, ale czy nie może mu towarzyszyć więcej zrozumienia, a także życzliwości” - pisze w interpelacji radny Ryszard Klim.

O co chodzi? Dokładnie o fakt, iż mieszkańcy ul. Moniuszki dowiedzieli się, że część zagospodarowanego terenu zielonego, będącego ich własnością, stanie się częścią zatoki autobusowej. Niestety dowiedzieli się o tym dopiero podczas pomiarów geodezyjnych przez firmę z Gdańska. Radny Klim w swojej interpelacji wnosił o zmianę lokalizacji zatoczki autobusowej.

„W związku z planowaną rozbudową i przebudową ulicy Stanisława Moniuszki w Elblągu w ramach inwestycji budowy CRW mają powstać zatoki autobusowe. Powyższe podyktowane jest uwzględnieniem możliwości dojazdu mieszkańców Elbląga środkami komunikacji miejskiej do realizowanego obecnie Centrum Rekreacji Wodnej oraz poprawą bezpieczeństwa ruchu istniejącego układu drogowego. Zgodnie z koncepcją układu drogowego zakładana jest lokalizacja przystanku autobusowego w sąsiedztwie nieruchomości (działka nr 164/26) przy ul. Moniuszki” - informuje wiceprezydent Janusz Hajdukowski w odpowiedzi na interpelacje

Lokalizacja przystanku autobusowego powinna być zgodna z przepisami prawa, w szczególności z Rozporządzeniem Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej więc przyjęta lokalizacja jest optymalna i uzyskała również akceptację audytora BRD. Ponadto dowiadujemy się, że firma ZNAK z Gdańska nie wykonywała podziału geodezyjnego nieruchomości, a prace wykonane przez nią polegały tylko na wznowieniu granic ul. Moniuszki.