› inwestycje drogowe
12:00 / 28.11.2016

Prezydent Wróblewski: Elbląg od wielu lat domaga się swobodnego dostępu do Bałtyku

Prezydent Wróblewski: Elbląg od wielu lat domaga się swobodnego dostępu do Bałtyku

fot. Amadeusz Żołdak

Podczas konferencji dotyczącej planowanego przekopu Mierzei Wiślanej, która odbyła się 25 listopada w sali Miejskiej Biblioteki Publicznej przy ulicy Gdańskiej w Krynicy Morskiej prezydent Elbląga Witold Wróblewski zwrócił uwagę, że inwestycja związana z otwarciem nowej drogi wodnej, łączącej Zalew Wiślany z Bałtykiem, jest ważna dla Elbląga nie tylko w kontekście wymiany towarowej, ale także z uwagi na kwestie związane z rozwojem turystyki wodnej, szczególnie mając na uwadze inwestycje infrastrukturalne w Pętlę Żuławską.

Elbląg od wielu lat domaga się swobodnego dostępu do Bałtyku. Do drugiej wojny światowej tor wodny doprowadzający do Elbląga statki miał 5 metrów głębokości i my nie chcemy więcej. Niech będzie to, co było do II wojny światowej - prezydent Elbląga Witold Wróblewski przypomniał kontekst historyczny.

Ja nie stawiam sprawy tylko i wyłącznie na przeładunkach. Jak słyszę, ze w Gdańsku mamy port, to po co nam w Elblągu, to ja odpowiadam w ten sposób: w Warszawie mamy lotnisko Okęcie, to po co nam lotnisko w Rębiechowie. Tak nie można podchodzić. - argumentował prezydent.


Port w Elblągu nie jest przewidziany jako port konkurencyjny dla Trójmiasta. Ma mieć zupełnie inną funkcję. Mamy wybudowany terminal, są firmy, które tam funkcjonują, ale przede wszystkim –  i to nie mówię tylko w swoim imieniu, ale i też kolegów: burmistrza Lemanowicza z Tolkmicka, czy wójta z Braniewa  –  zainwestowano z Pętli Żuławskiej pieniądze w mariny jachtowe i chcemy dalej, żeby te mariny jachtowe się rozwijały, ale szanowni państwo: tak samo jak na lotnisko, gdzie jest za krótki pas startowy nikt nie wyląduje, tak samo do portu nikt nie przypłynie, jeśli nie ma takiej możliwości.  - podkreślił.
 

Prezydent zauważył, że w porty jachtowe zainwestował zarówno samorząd województwa warmińsko-mazurskiego, jak i pomorskiego.

Oczywiście możliwość pływania statków o większym zanurzeniu jest jasna, ale generalnie otwieramy sobie drogę do całego rozwoju pływania jachtami z portów wodnych. W tej chwili w Elblągu po oddaniu mariny mamy ją już praktycznie wypełnioną jachtami – zauważył.


Mam też kilku inwestorów, którzy powiedzieli tak: My zainwestujemy w terminal, ale panie prezydencie niech pan zapewni, że my będziemy mieli swobodny dostęp do portu. Takich możliwości na chwilę obecną nie ma – dostęp do elbląskiego portu jest możliwy jedynie przez Cieśninę Pilawską –   przypomniał.

W swoim wystąpieniu prezydent Elbląga zaakcentował korzyści wynikające z wybudowania kanału żeglugowego łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską w kontekście uruchomienia kosztem dużych nakładów finansowych (ponad 80 mln zł) Pętli Żuławskiej, w skład której wchodzi  sieć portów, przystani żeglarskich i pomostów, wybudowanych w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka 2007–2013 przez partnerów samorządowych województwa pomorskiego i warmińsko-mazurskiego oraz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Gdańsku.

Przez wiele lat żeglarze traktowali szlak Pętli Żuławskiej jako drogę wodną o cechach tranzytowych, który wykorzystywali płynąc na Zalew Wiślany, Zalew Kaliningradzki lub Kanałem Elbląskim na Pojezierze Iławskie, czy też w przeciwnym kierunku  – na wody Zatoki Gdańskiej. Po wybudowaniu bogatej infrastruktury turystycznej wodniacy zaczęli chętniej odwiedzać ten szlak wodny i spędzać na nim znacznie więcej czasu. Ocenia się, że tylko w 2014 roku ze szlaku skorzystało około 30 tys. miłośników aktywnego spędzania wolnego czasu na wodzie.

W tym miejscu warto dodać, że w maju ubiegłego roku w Gdańsku zainaugurowano przedsięwzięcie "Rozwój oferty turystyki wodnej w obszarze Pętli Żuławskiej i Zatoki Gdańskiej", finansowane w ramach regionalnego programu strategicznego w zakresie atrakcyjności turystycznej i kulturowej "Pomorska Podróż". Budżet przedsięwzięcia wynosi 80 mln zł. Projekt będzie realizowany w województwie pomorskim na obszarze delty Wisły, Zalewu Wiślanego i Zatoki Gdańskiej i stanowi kontynuację wcześniejszego projektu pod nazwą: "Pętla Żuławska - rozwój turystyki wodnej. Etap I". Realizacja tej inwestycji rozszerzy sieć szlaków wodnych Delty Wisły i Zalewu Wiślanego o nową infrastrukturę turystyki wodnej i obejmie obszarem inwestowania wybrzeże Zatoki Gdańskiej, co w konsekwencji z pewnością przyczyni się do zwiększenia ruchu turystycznego na całej Pętli Żuławskiej.

Przypomnijmy, że Pętla Żuławska to rzeczny szlak żeglowny, o długości ponad 300 km, położony na trasie Pomorskiego Szlaku Żeglarskiego, łączący Zatokę Gdańską z Zalewem Wiślanym i Elbląskim Węzłem Wodnym. W skład pętli wchodzą m.in.: Szkarpawa, Wisła, Nogat, Wisła Królewiecka, Tuga (z jej górnym odcinkiem nazywanym Wielką Świętą), Cieplicówka, Liwa, Tina, Wąska, Balewka czy też rzeka Dzierzgoń. Pętla Żuławska stanowi część Międzynarodowej Drogi Wodnej E70 biegnącej z Rotterdamu przez Antwerpię i Berlin do Kaliningradu i Kłajpedy.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%