› bieżące
15:58 / 16.10.2016

Problemy z odpornością u dzieci

Problemy z odpornością u dzieci

Jesień dopiero się zaczęła, ale sezon grypowy w pełni. Twój szkrab znowu wrócił z przedszkola zakatarzony, a ty już nawet nie masz wolnego urlopu. Na domiar złego obie babcie mimo, że nie przepadają za sobą kiedy dzwoniłaś oznajmiły, że obie wybierają się do Ciechocinka na miesiąc. Dziwne zbiegi okoliczności.

Niezaprzeczalnie jesień to idealna pora roku dla wszystkich wirusów i bakterii, które tylko zacierają swoje małe niby-rączki w oczekiwaniu na czas kiedy będą mogły atakować wszystkich bez wyjątku. Psioczysz na rodziców innych dzieci, którzy przyprowadzają do przedszkola swoje zasmarkane pociechy. Najlepiej, żeby przed wejściem zamontowali śluzę dekontaminacyjną, żeby żaden smarkacz nie przyniósł kolejnego wirusa, którym zarazi się twoje dziecko. Niech pierwszy rzuci kamieniem ten kto chorego dziecka w akcie desperacji nie podrzucił przedszkolankom!

Może problemem jest obniżona odporność?

Właśnie. Może problemem nie jest sam kontakt z innymi chorymi dziećmi, ale to, że twój maluch tak łatwo się od nich zaraża? Zakażenia górnych dróg oddechowych to najczęstszy rodzaj choroby z jakimi musi zmierzyć się rodzic. Dzieci w wieku przedszkolnym standardowo mają prawo przejść od 6 do nawet 8 infekcji górnych dróg oddechowych. Dzieci w wieku szkolnym maksymalnie 4. Jeśli twoje dziecko przechodzi każdą taką chorobę wyjątkowo źle, słabo reaguje na podane leki, pojawia się długotrwała gorączka lub infekcje mają tendencję do przechodzenia w stan przewlekły trzeba zastanowić się nad tym czy układ odpornościowy działa prawidłowo.

Problemy z obniżoną odpornością dotyczą obecnie wielu dzieci. Wpływ na taki stan rzeczy ma wiele czynników:

  • Poprzednio podawane leki, oraz nie do końca zaleczone wcześniejsze infekcje
  • Czynniki środowiskowe
  • Palenie papierosów w obecności dziecka
  • Nieodpowiednia dieta
  • Niedosypianie i zmęczenie
  • Stres
  • Pierwotne zaburzenia odporności – te na szczęście zdarzają się bardzo rzadko

Dodatkowo jeśli dziecku zdarzają się infekcje innych układów jak drogi moczowe, infekcje układu pokarmowego czy nawracające stany zapalne w jamie ustanej możemy podejrzewać stan obniżonej odporności. Racjonalnym wyjściem jest skontaktowanie się wtedy z lekarzem immunologiem i przeprowadzenie odpowiednich badań, które pomogą ustalić czy przyczyną ciągłych chorób jest faktycznie deficyt odporności.

A co zrobić we własnym zakresie by dziecko mniej chorowało?

  • Dbajmy o odpowiednią temperaturę i wilgotność w pokoju dziecka. Zapobiegamy w ten sposób wysychaniu błon śluzowych, ponieważ uszkodzona błona śluzowa na przykład w nosie to brama dla mikrobów.
  • Ubierajmy dziecko odpowiednio do warunków atmosferycznych. Zimne rączki czy zimny nosek mogą wskazywać, że dziecku jest zimno. Natomiast jeśli wystąpiły potówki, maluch jest zdecydowanie za grubo ubrany.
  • Często zabierajmy malca na spacery. Nie ma złej pogody na spacer trzeba tylko zadbać o odpowiedni strój.
  • Wietrzmy pokój dziecka, kiedy nie jest w nim obecne.
  • Pilnujmy szczepień ochronnych. Jest to obecnie temat kontrowersyjny i jeśli masz wątpliwości zasięgnij opinii swojego lekarza pediatry.
  • Zwróćmy uwagę na prawidłowe odżywianie.

Chcesz wiedzieć więcej o tym jak dbać o odporność twojego dziecka? Dowiedz się na stronie: http://www.hartujmisie.pl/porady/wspomaganie-odpornosci/obnizona-odpornosc-czy-moje-dziecko-choruje-zbyt-czesto-cz-i.

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%