› bieżące
13:47 / 07.07.2015

Proces "Kulawego" wznowiony - prokurator odczytał akt oskarżenia

Proces

fot. Mateusz Milanowski

Toczy się od prawie 10 lat, z przerwami na wyroki i odwołania. Od trzech miesięcy sędziowie próbowali go wznowić. Dziś, 7 lipca, ostatecznie po wielu problematycznych sytuacjach udało się rozpocząć najdroższy proces w historii Polski - proces przeciwko "Gangu Kulawego".

Na sali rozpraw stawili się wszyscy oskarżeni. Obrońca Arkadiusza J. na początku procesu wniósł wniosek o odroczenie rozprawy o kolejny miesiąc, ponieważ chciałby zapoznać się z aktami sprawy. Sędzia Tomasz Piechowiak zarządził przerwę. Wydawałoby się więc, że proces znów dziś nie ruszy z miejsca. Jednak obrońca oskarżonego po namyśle, zdecydował się wniosek wycofać.

Dzisiejsza rozprawa zakończyła się tylko i wyłącznie na odczytaniu aktu oskarżenia przez prokuratora. Ze względu na dość obszerny materiał dowodowy trwało to blisko 2 godziny.

Jakie są główne zarzuty wobec oskarżonych?

Przede wszystkim dla Jana R. ps. Kulawy oraz Marcina K. ps. Kacper, główne zarzuty to zabójstwo dwóch biznesmenów ze Szczecina oraz udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Pozostałe zarzuty zarówno dla wyżej wymienionych, jak i pozostałych oskarżonych to wyłudzenia od firm ubezpieczeniowych, handel narkotykami i środkami psychotropowymi, posiadanie broni czy przemyt i pobicia.

Przypomnijmy, że proces ten toczył się od 2006 roku przez 5 lat. W 2011 roku wreszcie zapadły wyroki skazujące. Jan R. ps. Kulawy został skazany na dożywotnie pozbawienie wolności, a trzej członkowie gangu tj. Marcin K. ps. Kacper, Radosław H. oraz Marcin G. ps. Grzywek, którzy na zlecenie swojego szefa mieli zamordować mieszkańców Szczecina, otrzymali wyroki skazujące na 15 lat więzienia. Więzienia nie uniknęła również żona Kulawego – Elżbieta R., która usłyszała wyrok 9 lat więzienia. Wydawałoby się, że to koniec procesu. Jednak w 2012 roku Sąd Okręgowy otrzymał 11 apelacji od wyroków, jakie zapadły w procesie.

Pierwszy proces apelacyjny rozpoczął się w 2013 roku. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wówczas częściowo wyroki wydane w sprawie „Gangu Kulawego”. Sąd uchylił również wyrok dożywotniego pozbawienia wolności dla Jana R., a także znacznie obniżył wyroki dla ludzi skupionych w gangu. Również nakazano usunąć z aktu oskarżenia zapis, że organizacja miała charakter zbrojny.

Sprawa wróciła do Elbląga, ale znów nie mogła ruszyć, ponieważ jeden z głównych oskarżonych zaginął. Dziś udało się z procesem pójść o krok do przodu. Czy znów rozprawy dotyczące "Gangu Kulawego" będą toczyły się latami i pochłoną kolejne miliony złotych? Dowiemy się tego już wkrótce. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na 14 lipca o godzinie 9:00.

8
0
oceń tekst 8 głosów 100%