› sąd
14:00 / 14.12.2016

Proces matki skazanej za zabójstwo trójki noworodków, ruszył na nowo po apelacji (+foto)

Proces matki skazanej za zabójstwo trójki noworodków, ruszył na nowo po apelacji (+foto)

fot. Amadeusz Żołdak

W zamrażarce małżeństwa D. policjanci w kwietniu 2013 roku odkryli ciała trzech noworodków, które urodziła Lucyna D. Dziś rozpoczął się jej proces w Sądzie Okręgowym w Elblągu. Wcześniej uchylono dwa wyroki najpierw 25 lat więzienia, a potem 15 lat. Obrońca będzie zabiegał o zmianę kwalifikacji czynu z umyślnego zabójstwa na nieumyślne. Wtedy wyrok zmniejszyłby się znacznie. Proces toczył się przy drzwiach zamkniętych.

Ta sprawa wstrząsnęła opinią publiczną w kwietniu 2013 roku. Policjanci w kuchni małżeństwa D. z Lubawy dokonali dramatycznego odkrycia. W zamrażarce znaleźli zwłoki trzech noworodków. Nie spodziewali się tego. Sąsiad bowiem sugerował, że dzieci sprzedano komuś, kto wywiózł je do Anglii. Lucyna D., matka dzieci przyznała się do winy i została aresztowana. Rodziła dzieci, dusiła i schowała do zamrażarki. Mąż usłyszał wyrok za znęcanie się nad rodziną.

Sąd Okręgowy w Elblągu we wrześniu 2014 roku skazał kobietę na 25 lat więzienia za potrójne zabójstwo. Prokurator uznał wyrok za słuszny, natomiast adwokat złożył apelację. Sąd Apelacyjny w Gdańsku uchylił wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Sąd Okręgowy w Elblągu. W  2015 roku zapadł wyrok 15 lat więzienia. Znów skuteczna apelacja.

Dziś ruszył proces po raz trzeci. Andrzej Kozielski, jeden z trzech obrońców oskarżonej przed wejściem na salę rozmawiał z dziennikarzami.

Nasza linia obrony jest taka, by wykazać, że doszło do nieumyślnego spowodowania śmierci dzieci. Należy wziąć pod uwagę stan psychiczny oskarżonej. Jest ona przekonana, że umyślnie tego nie zrobiła

-  przekonywał Andrzej Kozielski.

Obrońca wniesie o zmianę kwalifikacji czynu z umyślnego zabójstwa na nieumyślne. Wtedy wyrok zmniejszyłby się znacznie. Przypomnijmy, że Lucyna D. była przez wiele lat ofiarą przemocy domowej.

Natomiast prokurator jest odmiennego zdania

Od początku stawiamy trzy zarzuty z art. 148 par. 1, czyli chodzi o zabójstwo

- przypomina prokurator Krzysztof Piwowarczyk.

Art. 148 § 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.

Proces tak jak poprzednio toczył się dziś przy drzwiach zamkniętych. Taki był wniosek obrony. Sędzia przewodniczący Rafał Matysiak uznał go za zasadny.
 

Wyłączam jawność ze względu na intymne historie z życia oskarżonej

-  uzasadniał sędzia.

Następne posiedzenie sądu 21 grudnia. Będą wtedy przesłuchani biegli  psychiatrzy, seksuolodzy i ginekolodzy. Czy wtedy zapadnie wyrok nie wiadomo.

Zapraszamy do obejrzenia zdjęć.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%

Zdjęcia ilość zdjęć 13