› bieżące
16:15 / 25.09.2017

Program "Polska - Rosja" jest zagrożony. Poseł Jacek Protas i senator Jerzy Wcisła apelują

Program

fot. Marcin Mongiałło

260 milionów złotych dla województwa warmińsko-mazurskiego, części województwa pomorskiego i obwodu kaliningradzkiego. Program Polska-Rosja obejmuje wsparciem polskie podregiony: gdański, trójmiejski, starogardzki, elbląski, olsztyński, ełcki i suwalski oraz Obwód Kaliningradzki po stronie rosyjskiej. Budżet to 62,3 mln euro (41,64 mln euro ze środków Unii Europejskiej i 20,65 mln euro ze środków budżetu Federacji Rosyjskiej). Wnioskodawcy mogą uzyskać dofinansowanie m.in. na działania w obszarze promocji kultury lokalnej i zachowania dziedzictwa historycznego, ochronę środowiska oraz poprawę komunikacji i zwiększenie bezpieczeństwa na terenie przygranicznym.

Wszystko by było dobrze, gdyby nie to, że ten program nie został uruchomiony i nie funkcjonuje. Bardzo nas to bulwersuje (...) W grudniu 2016 roku projekt został złożony w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i od tego czasu nie został uchwalony. Do 8 grudnia mamy czas na zatwierdzenie tego programu. Skąd ta data? 8 grudnia 2016 roku Komisja Europejska ten program przyjęła. Zgodnie z prawodawstwem europejskim liczy się czas roku na przyjęcie programu przez wszystkie strony.

- mówił poseł Jacek Protas na zorganizowanej dzisiaj w Hotelu Arbiter konferencji prasowej.

Jak ma się takie podejście do naszego regionu w zestawieniu ze słowami Morawieckiego, że po tym jak rząd PiS doszedł do władzy, będą przede wszystkim realizowane programy dotyczące najsłabiej rozwiniętych obszarów, regionów naszego kraju? Przypomnę o trzech sprawach, które miały miejsce w ostatnim okresie:

  • wstrzymanie małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim
  • wycofanie inwestycji w porcie w Elblągu
  • wstrzymanie ze względów politycznych programu, który przynosi wiele korzyści dla naszego kraju (Programu Współpracy Transgranicznej Polska-Rosja 2014-2020 - przyp. red.)

Parlamentarzyści Platformy Obywatelskiej nie po raz pierwszy interweniują w kontekście braku działań w zakresie braku stosownej uchwały.

To kluczowy program dla przygranicznych powiatów. Mimo, że relacje na linii Warszawa-Moskwa nie należą do najlepszych, współpraca Warmii i Mazur oraz obwodu kaliningradzkiego przełamywała stereotypy i miała się naprawdę nieźle. Zawieszenie przez rząd PiS małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim trochę wyhamowało współpracę. Tym bardziej nie możemy pozwolić sobie na niewykorzystanie lub utratę funduszy z Programu Polska-Rosja, zwłaszcza że bardzo mocno promowane są w nim projekty służące kulturze i odnowie zabytków.

- informował już w marcu bieżącego roku poseł Jacek Protas. 

Na początku sierpnia parlamentarzysta ostrzegał:

Już dzisiaj mogę powiedzieć, że tych 62 milionów euro w całości nie uda się wykorzystać. Jeżeli już, to tylko część tych pieniędzy. To wymierne straty dla samorządów i przedsiębiorców z Warmii i Mazur.

1
0
oceń tekst 1 głosów 100%