Dokładnie 7 czerwca zapadnie ostateczna decyzja dotycząca połączenia dwóch placówek: Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II (ul. Żeromskiego) oraz Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego (ul. Komeńskiego). Termin ten został wyznaczony na nadzwyczajną sesję Rady Miejskiej, podczas której Radni będą głosowali za lub przeciw przyjęciu zaproponowanej przez Prezydenta Elbląga i Zespołu przez niego powołanego ds. optymalizacji funkcjonowania szpitali miejskich. Koncepcja zakłada połączenie obu szpitali miejskich poprzez przeniesienie całego mienia Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II (podmiotu przejmowanego) na Elbląski Szpital Specjalistyczny z Przychodnią SPZOZ (podmiot przejmujący).

Na dzisiejszej (1 czerwca) konferencji prasowej Prezydent Elbląga był bardzo stanowczy, jeżeli chodzi o przyszłość obu placówek medycznych:

- Nie wyobrażam sobie, aby którykolwiek ze szpitali przestał funkcjonować. Mieszkańcy muszą mieć dostęp do leczenia szpitalnego. [...] Nie pozwolę na to, aby doprowadzono do likwidacji.

Witold Wróblewski odniósł się również do zarzutów, jakoby konsolidacja szpitali była pierwszym krokiem do prywatyzacji:

- Nie mam żadnych zamiarów prywatyzacyjnych dotyczących powstającej placówki. Szpitale pozostaną w niezmienionej formie po połączeniu.

Sprawa połączenia dwóch szpitali to temat, o którym słychać od paru ładnych lat. Teraz jednak dopiero projekt nabrał realnych kształtów. Prezydent Wróblewski w sierpniu spotkał się w tym celu z dyrektorami obu placówek miejskich, a w lutym z załogami. Kolejnym krokiem było powołanie 31-osobowego zespołu ds. optymalizacji funkcjonowania miejskich szpitali. W składzie zasiadło: 8 członków Rady Miejskiej, 2 przedstawicieli wojewody warmińsko-mazurskiego, przedstawiciele 5 związków zawodowych działających na terenie szpitali, kierownictwo (6 osób, 6 lekarzy) oraz przedstawiciele Prezydenta Elbląga (4 osoby). Na czele zespołu stanął sekretarz miasta - Artur Zieliński.

Prace nad koncepcją, która miałaby powstrzymać proces rosnących długów obu szpitali trwały od 22 lutego do 10 maja i po 6 posiedzeniach wypracowano najlepszy sposób, aby skutecznie przeciwdziałać pogłębianiu nie najlepszej kondycji placówek poprzez połączenie. Za takim rozwiązaniem głosowało 19 osób, 5 było przeciw, a 3 wstrzymały się od głosu. Dodatkowo pozytywne opinie dotyczące planu ratowania sytuacji miejskiej służby zdrowia wyrazili: dyrektor Zakrzewski z Warmińsko- Mazurskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia, niezależny ekspert zewnętrzny, który miał już do czynienia z podobnymi przeobrażeniami, Rady OPZZ powiatu Elbląg, Elbląska Rada Działalności Pożytku Publicznego, Rada Elbląskich Organizacji Pozarządowych.

Szpital przy ulicy Żeromskiego od dawna generuje straty. Dług wynosi już teraz ponad 16 milionów złotych, a tylko w zeszłym roku straty placówki wyniosły prawie 4 miliony. Sytuacja drugiego szpitala wygląda nieco lepiej, ale finansowa krzywa obrazuje powolne popadanie w kłopoty. Jeszcze dwa lata temu placówka przy ulicy Komeńskiego skończyła rok z małym "plusem", jednak już teraz posiada dług na prawie 1,3 miliona złotych. Propozycja Prezydenta Elbląga zakłada, że Miasto przejmie zobowiązania szpitala im. Jana Pawła II - wymagalne (czyli np. długi za media, ZUS, z Urzędu Skarbowego) w wysokości 7,6 mln zł, kredyty w wysokości 3,8 mln zł, będzie spłacać obecne zobowiązania w wysokości 2,7 mln zł do 2017 roku, a także, że zobowiązanie niewymagalne przejmie skonsolidowana placówka medyczna.

Jak przekonywał Witold Wróblewski:

- Podmiot połączony będzie miał mocniejszą pozycję i możliwość lepszego zawierania kontraktów z NFZ, a tym samym będzie to element dla dyrektora, umożliwiający uzyskanie korzystniejszych kontraktów oraz przede wszystkim środków z programów unijnych. Nowa placówka będzie także mogła zostać wpisana na mapę potrzeb zdrowotnych. Zwiększy się także jej konkurencyjność na rynku.

Miasto w latach 2000-2015 przekazało na działalność obu szpitali 51 milionów 300 tysięcy złotych. Jak zauważał Artur Zieliński, teraz jest najlepszy okres, aby skorzystać z programów unijnych, dzięki którym można by zdobyć niezbędne środki na wprowadzenie potrzebnych zmian strukturalnych. Zmieni się nazwa, będzie tylko jeden dyrektor, co jest zrozumiałe przy konsolidacji i powstaniu jednego organu, ale przede wszystkim ulegną zmianom konkretne oddziały w obu placówkach. Najistotniejsze jest zlokalizowanie w placówce przy ulicy Komeńskiego bloku operacyjnego i przeniesienie wszystkich oddziałów, które przy tzw. "zabiegówce" być powinny, jak: chirurgia dziecięca czy ortopedia urazowa. Oprócz tego na terenie Elbląskiego Szpitala Specjalistycznego przeniesione zostaną: pediatria, rehabilitacja kardiologiczna, ginekologia, laryngologia oraz "porodówka" (z neonatologią). Na Żeromskiego natomiast będą: psychiatria, okulistyka, detoksykacja oraz rehabilitacja - ogólna i neurologiczna. Wszystkie te zmiany mają potrwać do 2020 roku. Dlatego też tak ważne jest pozyskanie środków z - chociażby - Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych (ok. 10 mln euro).

Jeżeli chodzi o dyrektora placówki, to funkcję tę pełnił będzie Mirosław Gorbaczewski, gdyż dyrektor szpitala im. Jana Pawła II Wiesława Lech przeszła na emeryturę. Jednostka powstała z połączenia miałaby nosić nazwę Jana Pawła II. Taką propozycję złożył Prezydent Miasta. Sam harmonogram wszystkich robót został opracowany w taki sposób, aby nie generować kolejnych strat w przypadku wyłączenia z działania pewnych oddziałów. Proces będzie etapowy i dlatego powinno się obejść bez żadnych strat.

Nowa koncepcja zakłada również zabezpieczenie spraw pracowniczych. W nowej strukturze organizacyjnej nie ulegnie zmianie zatrudnienie w zakresie "białego personelu". Zmniejszenie zatrudnienia w "części pozamedycznej" odbywać się będzie jedynie poprzez przechodzenie na emerytury (10 osób) lub wygaśnięcie umów na czas określony. Razem z ponad 650-osobowej załogi obu placówek zniknie raptem 16,5 etatu: 3,5 z dyrekcji, 5 z pionu ekonomiczno-finansowego, 8 z pionu techniczno-eksploatacyjnego. To pozwoli zaoszczędzić prawie 1,2 mln złotych. Przygotowany został również pakiet socjalny, który zapewnia pracownikom zatrudnienie na minimum 3 lata od momentu fuzji szpitali. W ciągu 2,5 roku mają także zostać wyrównane płace. W przypadku, gdyby porozumienie zostało zerwane lub naruszone w jakikolwiek sposób, pracodawca poniesie sankcję w formie wypłacenia pracownikowi odprawy pieniężnej za cały gwarantowany okres zatrudnienia. Trzy z pięciu związków zaakceptowało takie warunki: Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych przy SPSZOZ ul. Żeromskiego 22, NSZZ Solidarność w Elbląskim Szpitalu Specjalistycznym ul. Komeńskiego 35 oraz Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych przy Elbląskim Szpitalu Specjalistycznym ul. Komeńskiego 35.

Jeśli w czerwcu Rada Miejska negatywnie odniesie się do propozycji może to skutkować wzrostem zobowiązań wymagalnych o przyroście 0,5 miliona złotych miesięcznie. W takim wypadku o wypłatę należnych zobowiązań (prawie 8 mln) z pewnością zwrócą się wierzyciele. W budżecie Miasta nie ma - jak czytamy - środków na pokrycie strat. Jeśli Radni zadecydują o połączeniu, nie naruszy to - jak zapewniał Witold Wróblewski - stabilności budżetu Elbląga. Spłaty nie spowodują pogorszenia wskaźników zadłużenia Miasta.

Przyjęcie uchwały 7 czerwca na nadzwyczajnej sesji RM uruchomi procedurę łączenia obydwu placówek. Nie stanie się to jednak od razu. Najpierw będzie trzeba uporać się z "papierkową robotą", jak chociażby zarejestrować nową jednostkę w Krajowym Rejestrze Sądowym. Cały proces może potrwać 6 miesięcy, ale nie dłużej, jak zapewniał Artur Zieliński.

Co ostatecznie postanowią Radni? Dowiemy się w przeciągu tygodnia.