› bieżące
13:37 / 09.03.2015

Prorocze sny - na ile się sprawdzają?

Prorocze sny - na ile się sprawdzają?

Prorocze sny wydają się być czymś zupełnie niemożliwym i nierealnym. Jest tak dlatego, że ich istnienia nie popierają żadne szczegółowe badania naukowców, a jedynie przypuszczenia parapsychologów. Jednak sny prorocze nie muszą być traktowane tylko jako bujda na resorach. Każdemu z nas bowiem zdarzyła się choćby jedna, nawet najbardziej absurdalna sytuacja, którą wcześniej zobaczyliśmy we śnie.

Czy prorocze sny faktycznie istnieją? A jeśli tak, to na ile sprawdzają się one w rzeczywistości? Nie ma oczywiście fizycznej możliwości odpowiedzenia sobie na te pytania. Niektórzy uważają prorocze sny za śmieszny wymysł, który nijak ma się do realnego życia. Sny prorocze mogą jednak być faktycznym elementem życia każdego z nas, ale nie potrafimy sobie tego umiejętnie uzmysłowić. Dlaczego?

W wyśnioną przyszłość wierzono już tysiące la temu

Prorocze sny nie są wymysłem XXI wieku. W ich istnienie wierzyli już starożytni, a swoje miejsce znalazły one nawet w Biblii. To niezwykle interesujące, jak ludzie od dawien dawna próbują dociec do faktu, czy w ich marzeniach sennych możliwe jest przemycenie choćby odrobiny informacji o przyszłych wydarzeniach. Faktem tym zainteresował się przed laty sam Gustaw Jung, który starał się wyjaśnić sobie ten proceder. Dziś, mimo tendencji do realistycznego patrzenia na świat, nadal wiele osób wierzy w prorocze właściwości snów, a dowodem na to niech będzie ciągła popularność senników.

Sny prorocze nie muszą zwiastować rewolucji

Sceptycy nie wierzą, by człowiek był w stanie w niemal zupełnej nieświadomości przewidzieć wielkie wydarzenia poprzez wyśnienie ich sobie. I pewnie mają rację. Zapominają jednak, że prorocze sny nie muszą dotyczyć tylko prawdziwych rewolucji. Często zapominamy o tym, co konkretnie przyśniło nam się ostatniej nocy, bo było to coś bardzo absurdalnego lub głupiego. We śnie nierzadko pojawiają się również sytuacje zupełnie błahe, do których nie przywiązujemy specjalnej wagi. Sporo zaskoczenia jednak wywołuje u nas moment, kiedy to ma się wrażenie, że daną sytuację przeżywamy ponownie. To nic innego jak słynne deja vu.

Deja vu

Z francuskiego oznacza „już widziane”. Zastanówmy się, czy możliwe jest realne przeżycie danej sytuacji (dosłownie jednej chwili) w identyczny sposób dwukrotnie? Raczej nie. Skąd więc pojawia się deja vu? Najprawdopodobniej niemal tożsama sytuacja pojawiła się podczas naszego snu. I przyznajmy sobie w duchu, nie dotyczył żadnych ważnych życiowych momentów, a dosłownie zaznaczył jakiś drobny szczególik, który równie dobrze mógłby się nie wydarzyć. Sęk w tym, że w rzeczywistości faktycznie się pojawił i tym samym sprawił, że nasz sen należałoby uznać za proroczy.

Proroctwo wyższego rzędu

Są jednak osoby, którym zwykły sennik lub wytłumaczenie deja vu nie wystarcza. Część zainteresowanych głęboko wierzy, że są na świecie ludzie, których sny potrafią dokładnie przepowiedzieć przyszłość. Trudno określić, skąd bierze się takie przeświadczenie i chęć obcowania z czymś paranormalnym. Jedno jest pewne, nie brakuje (szczególnie w lokalnych społecznościach) legendarnych opowiastek o osobach, które miały zdolność proroczego śnienia. Świadkowie takich wydarzeń nie ukrywają, że tego typu wydarzenia są pociągające i przerażające zarazem.

Warto pamiętać, że w każdym śnie może znaleźć się drobinka przewidzianej przyszłości. Sny sporo zdradzają o naszym stanie psychicznym i fizycznym, więc do niektórych wniosków można dość drogą najprostszej dedukcji.

Artykuł został przygotowany w oparciu o dział: sennik w iWoman.pl

3
2
oceń tekst 5 głosów 60%