› bieżące
20:13 / 23.04.2013

Protestów wyborczych nie ma. Nie ma też na razie komisarza

Protestów wyborczych nie ma. Nie ma też na razie komisarza

Dziś upłynął termin, w którym wojewoda Marian Podziewski musiał przedstawić premierowi Donaldowi Tuskowi kandydata na komisarza wyborczego. I według naszych informacji taka kandydatura została wysłana. Dziś też minął termin składania protestów wyborczych.

- Kandydatura osoby, która mogłaby pełnić rolę komisarza została premierowi przedstawiona - mówi nam jeden z elbląskich polityków Platformy Obywatelskiej. - Mogę na razie jedynie powiedzieć, że to osoba spoza Elbląga i spoza PO.

Jednak biuro prasowe wojewody nie potwierdziło oficjalnie takiej informacji. 

- Po prostu pan wojewoda nie znalazł żadnego chętnego. Poszukiwania takiej osoby trwają i jak tylko ktoś z odpowiednimi kwalifikacjami się zgodzi, to taka kandydatura zostanie niezwłocznie zgłoszona panu premierowi - poinformował rzecznik wojewody Alfred Wenzlawski.

Jak już wcześniej informowaliśmy, wojewoda Marian Podziewski miał duży problem z pozyskaniem osób zainteresowanych funkcją komisarza w Elblągu. Z nieoficjalnych informacji wiemy, że taka propozycja została złożona wicemarszałkowi Witoldowi Wróblewskiemu. Jednak podobno ten odmówił. Mówiło się również o byłym burmistrzu Dzierzgonia. Co prawda wojewoda warmińsko-mazurski, zgodnie z prawem, taką kandydaturę premierowi przedstawia. Jednak to do Donalda Tuska należy ostateczna decyzja w tej sprawie.

Potwierdza to marszałek województwa Jacek Protas.

- Wyznaczenie osoby, która będzie sprawowała urząd komisarza w Elblągu leży tylko i wyłącznie w kompetencji premiera Tuska - mówi Jacek Protas. - Tylko premier może zatwierdzić taką osobę.

Po przedstawieniu kandydata przez wojewodę, premier powinien "niezwłocznie" wyznaczyć komisarza dla naszego miasta. Jednak termin niezwłocznie może być różnie interpretowany. Może nawet minąć znów kilka dni, nim poznamy człowieka, który pokieruje miastem do czasu wyłonienia nowych władz Elbląga.

Dziś minął także termin, do którego można było składać protesty wyborcze dotyczące przebiegu referendum. Rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu sędzia Dorota Zientara poinformowała, że do godzin popołudniowych we wtorek nie wpłynął żaden protest dotyczący referendum w Elblągu.

- Być może jakiś protest dotrze pocztą - zastrzegła Zientara, ale dodała, że jest to raczej rzadko spotykana praktyka.

5
0
oceń tekst 5 głosów 100%

Powiązane artykuły

Komisarz Elbląga będzie pochodził ze Szczytna? Decyzja do końca tygodnia

24.04.2013 komentarzy 11

Marek Bojarski ze Szczytna może zostać komisarzem w Elblągu – informuje Telewizja Elbląska. Marek Bojarski jest obecnie dyrektorem Warmińsko-Mazurskiego...