Mieszkańcy ul. Browarnej są zaniepokojeni brakiem remontu chodnika od zajezdni tramwajowej do ulicy Niskiej. Czym to jest spowodowane, skoro cała droga wojewódzka 503 przechodni gruntowny remont? Czyżby zabrakło środków na budowę nowego chodnika?

Miasto na przebudowę „pięćset trójki” wydało kilkadziesiąt milionów złotych. Okazuje się, że fragment chodnika od zajezdni tramwajowej do ul. Niskiej nie był uwzględniony w projekcie. Dlaczego?

- Przebudowa tego chodnika nie była uwzględniona w projekcie. Projekt obejmował przebudowę drogi wojewódzkiej z poboczami ( w mieście z chodnikami), a z drugiej strony ulicy Browarnej z torowiskiem. Ten chodnik znajduje się już za torowiskiem, więc go projekt nie obejmował - informuje nas Rafał Maliszewski z biura prasowego prezydenta miasta.

Jednak oprócz konieczności zachowania należytej uwagi podczas poruszania się po tej drodze, mieszkańcy martwią się jeszcze jednym problemem.

- Ulica Browarna podczas przebudowy podniesiona została do góry, chodnik pozostaje w niżu. Obawiamy się, że będzie zalana ulica i nie damy rady wyjść z mieszkań, ponieważ drogowcy zasypali nasze studzienki odpływowe - pisze do nas jeden z mieszkańców.

- Chodnik zawsze znajdował się poniżej nawierzchni jezdni więc przebudowa drogi nie zmieniła jego stanu. Rozmawiałem z inżynierami i studzienki również zostaną udrożnione - dodaje Maliszewski.

Na dzień dzisiejszy jednak miasto nie planuje remontu tego chodnika. Spowodowane to jest po prostu brakiem funduszy.