Przegląd Sportowy o Concordii Elbląg. Japończycy dostają 500 zł
fot. Bartłomiej Ryś
Niedawne spotkanie Concordii Elbląg ze Startem Działdowo było wyjątkowe. Gospodarze wygrali łatrwo 3-0 ale na trybunach i przy ławce rezerwowych pojawili się ciekawi goście. Przyjechali z Przeglądu Sportowego, by opisać miejscowy klub. Zapytali więc prezesa Mirosława Pelca, zawodników z Japonii oraz naszego dziennikarza jak wyglądają kulisy zespołu, który zasłynął sprowadzaniem zagranicznych zawodników.
Trzeba było trochę wyjaśnić, jak wyglądała cała sprawa z obcokrajowcami. Michał Libuda spotkał się z dziennikarzem PS, z racji tego, że to my najbardziej zajmowaliśmy się tematem i opowiedział na temat ligi szuwarowo bagiennej, chłopaków z Erasmusa, czy Jeana Clouda Essomby, który miał być bratem Songa z Barcelony. Powiedzieliśmy również o dużym sukcesie, jakim było trzecie miejsce juniorów młodszych w mistrzostwach Polski.
Fajny artykuł o Concordii Elbląg w Tempo, w którym podpowiadałem @Cielemecki :) pic.twitter.com/tNiyzLxYlM
— Michał Libuda (@libudamichal) grudzień 17, 2014
Dodaliśmy trochę ciekawostek jednak najwięcej konkretów dziennikarz uzyskał od zawodników. Oto zjawka tego czego doczytamy się w najnowszym Tempie
Fujikawa schodzi z boiska. On też wyjeżdża do domu. Za kilkadziesiąt minut podejdzie do prezesa i zapyta się, czy dostanie przed wyjazdem zaległe pieniądze. My wiemy już teraz. Nie dostanie. - Prezes jest w porządku, rozmawia z nami, jest miły. Tylko nie płaci - powie Fujikawa i wróci do akademika.
Według tego klub chce rozstać się z kilkoma Japończykami
Polecamy