40-latek z Gdyni stracił uprawnienia do kierowania samochodem na 6 miesięcy. W kwietniu br. został zatrzymany za przekroczenie prędkości 50+. Czeka go także wysoka grzywna. Nawet do 5 tysięcy złotych.

Policjanci z ruchu drogowego zatrzymali wczoraj 40-letniego mieszkańca Gdyni, który kierował BMW. Kierowca wzbudził ich ciekawość, ponieważ na widok policyjnej kontroli zjechał w boczną uliczkę i próbował się oddalić. W trakcie czynności okazało się, że nie ma prawa jazdy.

Decyzją administracyjną zostało mu odebrane na 3 miesiące. Dokładnie 25 kwietnia br. został zatrzymany w Gdyni za przekroczenie prędkości (50+) w terenie zabudowanym. Pomimo tego wsiadł za kierownice i przyjechał do Elbląga.

Zgodnie z prawem będzie mógł odzyskać prawo jazdy po 6 miesiącach. Jeżeli po raz kolejny wsiądzie za kierownice, straci je całkowicie. Będzie musiał wówczas zdawać egzaminy od początku.Czeka go także wysoka grzywna nawet do 5 tysięcy złotych. Policjanci ostrzegają przed lekkomyślnością i brawurą na drodze.

Dla osób lekceważących prawo będą surowe mandaty. Jest to wyłącznie podyktowane bezpieczeństwem.

Jakub Sawicki, zespół prasowy KMP w Elblągu