Psy mu przeszkadzają. Czy zapłaci za badanie natężenia hałasu?
fot. Konrad Kosacz
Hałas, jaki jest w elbląskim schronisku dla zwierząt, przekracza dopuszczalne normy – tak wykazały badania. W związku z tym jeden z mieszkańców pobliskiego domu złożył pozew przeciwko Gminie Elbląg i domaga się zainstalowania ekranu akustycznego bądź miesięcznego odszkodowania w wysokości 3 tysięcy złotych.
Jak pisaliśmy wcześniej, Sąd zdecydował dopuścić dowód z opinii biegłego na okoliczność ustalenia:
- poziomu natężenia hałasu emitowanego ze schroniska oddziałującego na nieruchomość powoda, na podstawie przeprowadzonych badań z uwzględnieniem społeczno - gospodarczego przeznaczenia nieruchomości pozwanej i stosunków miejscowych oraz
- najkorzystniejszego sposobu ochrony akustycznej na wypadek ujawnienia występowania immisji hałasu ponad przeciętną miarę.
Opinii biegłego w sprawie natężenia hałasu jeszcze nie ma. Jak dowiedzieliśmy się od sędzi Doroty Zientary, rzecznika Sądu Okręgowego w Elblągu, koszty takiej opinii są bardzo wysokie.
- Mówimy o kwocie około 7-8 tys. zł – wyjaśnia sędzia Dorota Zientara. - Zapłacić za tą ekspertyzę musi powód. Sąd skierował w tej sprawie do niego pismo.
Dość duża kwota, może zniechęcić powoda i sprawić, że nie będzie on chciał dopuścić tego dowodu w sprawie. Może to pociągnąć za sobą kolejne konsekwencje – ma być to kluczowy dowód, a co za tym idzie, niedopuszczenie go, może wiązać się z przegraniem tej sprawy.