› sport
08:15 / 06.12.2015

Rachunki nie zostały wyrównane. Orzeł po raz drugi ogrywa SMS!

Rachunki nie zostały wyrównane. Orzeł po raz drugi ogrywa SMS!

fot. Bartłomiej Ryś

To najdłuższa seria zwycięstw w historii występów elbląskiej drużyny w II lidze siatkówki. Przed startem sezonu celem było miejsce w pierwszej czwórce i póki co plan realizowany jest z ponadprzeciętną precyzyjnością. Nikt chyba jednak nie spodziewał się, że Orzeł w takim stylu zdominuje zmagania w grupie pierwszej, w której przecież nie brakuje dobrych zespołów. Jednym z nich jest, pomimo kolejnej porażki, ekipa z Polic. Udowodniła to już w trakcie rundy zasadniczej, podczas meczu w Elblągu. Obecność własnych kibiców oraz znajomość wszystkich kątów swojej hali miała być argumentem przemawiającym za gospodarzami spotkania – stało się jednak inaczej. Orzeł okazał się wyjątkowo zasadniczym gościem: przyjechał po 3 punkty i z tyloma wyjechał, po raz siódmy w tym sezonie nie oddając rywalowi ani jednego seta.

Wynik sobotniego (5 grudnia) meczu oczywiście cieszy ogromnie, ale mimo wszystko zawody do jednostronnych nie należały. Policzanki w czterech pojedynkach granych u siebie w bieżących rozgrywkach II ligi, ani razu nie schodziły spod własnej siatki bez zdobytego punktu: 3 razy zgarnęły pełną pulę, a raz musiały zadowolić się jednym oczkiem po porażce z Culmenem. W sumie na „własnych śmieciach” ugrały 10 punktów, co jest więcej niż przyzwoitym wynikiem. Podopieczne Andrzeja Jewniewicza musiały być więc przygotowane na bardzo trudny i kosztowny mecz. Zanim wybrzmiał pierwszy gwizdek, elblążanki już mogły odczuwać pewne zmęczenie tym spotkaniem. Siedmiogodzinna podróż do Polic z pewnością nie wpłynęła najkorzystniej na siatkarki z Elbląga. Praktycznie z marszu, zaraz po zameldowaniu się w hali SMS-u, elblążanki musiały przystąpić do rywalizacji. Zdążyły jeszcze wyjść na rozgrzewkę i niedługo potem rozgorzała walka.

Status drużyny niepokonanej, który przysługuje zespołowi E. Leclerc, może czasami ciążyć, jednak najwyraźniej orlice już przyzwyczaiły się do presji bycia niekwestionowanymi faworytkami w grupie A. Owy status wpływa także na przeciwników elbląskiego teamu, podwójnie motywując kolejnych rywali na mecz z najlepszą drużyną ligi. Z przemożną ochotą udowodnienia swojej supremacji rozpoczęły policzanki. Przyjezdne były na to ewidentnie uczulone przed spotkaniem, dzięki czemu spokojnie utrzymywały bezpieczny dystans punktowy, nie dając narzucić sobie tempa gry. Mniej więcej do drugiej przerwy technicznej, obie drużyny na zmianę wychodziły na prowadzenie, aby je za chwilę oddać. I choć policzanki wyglądały bardzo solidnie w większości akcji ofensywnych i zupełnie przyzwoicie w destrukcji, to kultura gry leżała po stronie gości. Pomimo że wynik oscylował wokół remisu, to elblążanki sprawiały wrażenie drużyny bardziej opanowanej i skoncentrowanej. To się potwierdziło. Kiedy set pierwszy i drugi wchodziły w decydującą fazę, siatkarki z Elbląga włączały wyższy bieg i przejmowały inicjatywę. Do zwycięstwa w 2 pierwszych partiach przyłożyła rękę cała drużyna gości. Elblążanki już dawno udowodniły, że świetnie się rozumieją na placu boju i kiedy zachodzi taka potrzeba, znajdują niezbędne do wygrywania odpowiedzi. Set 1: 22:25. Set 2: 20:25.

Do pewnego momentu set ostatni do złudzenia przypominał dwa pozostałe. Orlice toczyły twarde pojedynki w każdej strefie boiska. Sporo kłopotów sprawiała siatkarkom SMS-u zagrywka poszczególnych zawodniczek Orła. Dzięki pomysłowej, ale przede wszystkim skutecznej grze elblążanki złapały kilka punktów przewagi i powoli szykowały się już do zamknięcia meczu. Na dwie piłki przed wygraniem 3 odsłony, kiedy gospodarze mieli na swoim koncie 20 punktów, w poczynania przyjezdnych wdarło się zmęczenie i doszło do nerwowej sytuacji. Policzanki odrobiły straty, i żeby tego było mało, wyszły na prowadzenie 25 do 24. Nadarzała się więc okazja do złapania kontaktowego seta. Elblążanki szybko jednak pozbawiły nadziei rywalki. Zebrały resztki sił i doprowadziły zamykającą część do końca, wygrywając w ostatecznym rozrachunku 28 do 26.

SMS Police – E. Leclerc Orzeł Elbląg   0:3   (-22; -20; -26)

Następne spotkanie Orzeł zagra dopiero za 2 tygodnie. 19 grudnia do Elbląga przybędzie zespół APS Rumia. Będzie to mecz w ramach 12 kolejki II ligi.

 

2
0
oceń tekst 2 głosów 100%