› bieżące
16:43 / 30.12.2013

Radni PO krytykują budżet prezydenta Wilka. To budżet szczęśliwego ubóstwa

Radni PO krytykują budżet prezydenta Wilka. To budżet szczęśliwego ubóstwa

fot. Konrad Kosacz

Radni Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej wnikliwie przeanalizowali przedstawiony przez prezydenta Miasta projekt budżetu Miasta Elbląga na 2014 rok. Analizowaliśmy projekt pod kątem jego realności, sprzyjania rozwojowi Elbląga jak i zapowiadanego obniżenia kosztów funkcjonowania Miasta. Niestety, na żadne z tych wyzwań nie znaleźliśmy w budżecie pozytywnych odpowiedzi.

Projekt budżetu Gminy Miasto Elbląg zakłada:

- Dochody -512,4 mln zł;
- Wydatki – 556,2 mln zł;
- Deficyt – 43,8 mln zł planuje się pokryć zwiększeniem długu o 40,0 mln (emisja obligacji), a 3,8 mln ma zostać pokryte z tzw. wolnych środków.

W stosunku do roku 2013 budżet ma być mniejszy o 49,6 mln, to jest o prawie 9 %.

Zasadnicze uwagi do projektu budżetu;

1. Dochody budżetowe, mimo że niższe o 20,0 mln zł w stosunku do 2013 roku uważamy, że są przeszacowane (zawyżone) o ok. 20 mln zł w następujących pozycjach:

a) Dział 700 –gospodarka mieszkaniowa: - wpływy z opłat za trwały zarząd, użytkowanie, służebność i użytkowanie wieczyste mają wzrosnąć z 6,5 mln w 2013 r. do 11,0 mln – to jest o prawie 70%; - wpływy z tytułu odpłatnego nabycia prawa własności oraz prawa wieczystego użytkowania nieruchomości mają wzrosnąć z 12,3 mln w 2013 r. do 27,4 mln – tj. o 123%. Przy wykonanych dochodach w tym dziale - 21,8 mln w 2013 r. kwotą i tak mocno optymistyczną byłaby kwota ok. 28,0 mln zł, a nie 40,8 mln – jak zaplanowano w projekcie budżetu, czyli zaplanowano wzrost dochodów o 19,0 mln; przeszacowanie dochodów z tego tytułu oceniamy na ok. 13,0 mln;

b) Dział 756 – dochody od osób prawnych, osób fizycznych i innych jednostek: - w tym: udziały w podatku dochodowym od osób fizycznych - wg zapisów budżetu 2013 roku mają one wynieść ok. 115 mln zł, przy czym, w ostatnich 3 latach stopień wykonania tych dochodów systematycznie maleje; realna prognoza wykonania tych dochodów w 2013 roku to kwota ok. 108,0 mln zł. Natomiast, realna kwota dochodów z tego tytułu w 2014 r. to ok. 111-112 mln zł, a nie 118,4 mln – to jak zapisano w projekcie budżetu, na 2014 rok; przeszacowanie dochodów z tego tytułu oceniamy na ok. 7,0 mln.

2. Wydatki budżetowe bieżące w kwocie 429,7 mln zł (przy całkowicie niższym budżecie o 49,6 mln), niższe są tylko o 6,4 mln w stosunku do ub. roku, przy czym - świadczenia na rzecz osób fizycznych (w tym socjalne) mają być niższe o ok. 10,0 mln, a wynagrodzenia (w tym urzędników) – mają być wyższe o 1,7 mln !!! Jak się ma do tego koncepcja „taniego miasta” ?

3. Wydatki majątkowe natomiast, w kwocie 126,5 mln zł, są niższe aż o 37,8 mln zł w stosunku do 2013 roku. W wykazie inwestycji nie znajdujemy rozpoczęcia żadnej inwestycji, oprócz wątpliwej rozbudowy EPT, która w przyszłości podniosłaby tzw. bazę podatkową.

4. Co do projektu: „Rozbudowa EPT - budowa hali produkcyjno-magazynowej wraz z budynkiem biurowym” – z udziałem środków RPO Warmia i Mazury 2007-2013 – na kwotę blisko 21,0 mln zł, z czego w 2014 roku – około 265 tys. zł, a reszta w 2015 r., pojawia się jednak pytanie: czy budowa hali produkcyjno-magazynowej wraz z budynkiem biurowym za 21 mln zł (niezależnie skąd pochodzą środki) rozwiąże problemy efektywnego wykorzystania istniejącej już infrastruktury i przysporzy owej bazy podatkowej, a w konsekwencji dochodów budżetu Miasta w następnych latach?

5. Na posiedzeniu w dniu 14 listopada 2013 r. podjęliśmy uchwałę o emisji obligacji w kwocie 34,4 mln z przeznaczeniem na wcześniejszą spłatę zobowiązań z 2014 i 2015 r. Miało to otworzyć możliwość uchwalenia budżetu prorozwojowego w tych latach. Niestety, takiej intencji prorozwojowej w budżecie 2014 r. nie odnajdujemy.

6. W tych okolicznościach, tzw. budżet przetrwania, to wciąż budżet zadłużania Miasta, z pozornym obniżaniem deficytu, bo osiąganym w całości zmniejszaniem wydatków inwestycyjnych. W opinii Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej projekt budżetu na 2014 rok: nie rozwiązuje żadnego strategicznego problemu społecznego, ani ekonomicznego, ani też nie daje przesłanek do ich rozwiązania w latach następnych; po stronie dochodów jest tworzony na nierealnych podstawach i bez wątpienia będzie wymagał korekty pod koniec roku.

W naszej opinii jest to budżet, nad którym ciąży polityczna potrzeba pokazania optymistycznych trendów w roku wyborczym, bez troski o ich wiarygodność. Analiza zaś struktury jego dochodów i wydatków prowadzi do wniosku, że jest to nie tyle budżet przetrwania, ile budżet „dryfowania w kierunku szczęśliwego ubóstwa”.

 

6
14
oceń tekst 20 głosów 30%