Zespoły w podobnym miejscu w lidze a w zupełnie odmiennych nastrojach. Gospodarze to w tym momencie czerwona latarnia. Zajmują ostatnią pozycję i w rundzie rewanżowej jeszcze nie wygrał. Na koncie mają tylko jedną zdobytą bramkę. Ogółem to Radomiak notuje serię 4 porażek z rzędu. Spotkanie w sobotę o godzinie 15.00.

Sprawdź relację tutaj

Concordia w tej rundzie jeszcze nie przegrała. Jednak spotkanie w Radomiu będzie najtrudniejsze z tego względu, że dla rywala to jeden z najważniejszych meczów w tym sezonie. Ewentualna wygrana któregoś z zespołów będzie dużym skokiem w kierunku jakichkolwiek szans na utrzymanie. Gospodarze po klęsce z Siarką Tarnobrzeg są zmuszeni do poprawy swojej postawy na boisku. W niedawnych występach zaprezentowali się przyzwoicie bo przegrywali w końcowych minutach jak np. w Siedlcach. Tylko, że punktów z tego nie było i Radomiak zaczyna odstawać. Atmosfera w tym klubie jest nieciekawa. Jednak kibice nie zamierzają odsuwać się od zespołu.

Przewagą gości jest fakt, że nie będą odczuwać tak dużej presji jak rywal. Trener Jesus Vicente Gimenez nie mógł być zadowolony ze skuteczności zespołu, bo Concordia nie wykorzystała kilku sytuacji w poprzednich spotkaniach. Jak Radomiak dobrze zacznie to klub z Elbląga będzie miał sporo problemów w obronie. Gdy jednak euforia nie przełoży się na zdobycz bramkową to w kilku elementach piłkarskiego rzemiosła Concordia będzie miała więcej argument ów na boisku.