Rafał Lisiecki: Życzę Olimpii utrzymania
fot. Bartłomiej Ryś
W obecnej rundzie zmienił klub. Wychowanek Olimpii Elbląg, grający w Stali Rzeszów Rafał Lisiecki przyjechał na stare śmieci, by w nowych barwach walczyć z bezpośrednim rywalem o utrzymanie w lidze. Mimo ambitnych starań jego zespół doznał porażki a gospodarze znaleźli się w pierwszej ósemce. Jak ocenia to starcie, czy podoba mu się drużyna trenera Adama Borosa, jak postrzega szanse rzeszowian? O tym w specjalnej rozmowie z Elblag.net.
Znów w spotkaniu wyjazdowym nie potraficie wykorzystać dogodnych sytuacji
Przyjechaliśmy z zamiarem zdobycia trzech punktów. To było widać w naszej postawie. Czasem właśnie mamy taką niemoc w meczach. Trzeba się wówczas odblokować. W starciu z Olimpią Elbląg jak nie strzeliliśmy rzutu karnego i potem nie wykorzystaliśmy sytuacji to ciężko było nam w następnych minutach trafić w światło bramki.
Na wyjazdach w tej rundzie wygraliście tylko ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki więc z czego to wynika?
Na to pytanie nie mogę jednoznacznie odpowiedzieć. Wychodzimy na boisko z takim zamiarem by wygrywać. Chcemy iść do przodu jednak często zdarza się, że dostajemy dzwon tak jak dzisiaj. Bramka w pierwszych minutach, potem niestety karny i to przycięło skrzydła zespołowi. Ciężko jest się podnieść po niewykorzystanych sytuacjach. Jednak mamy świadomość, że w tej lidze to nic nie wiadomo do ostatniego spotkania. Na pewno nie składamy broni i będziemy walczyć do końca.
Jak ci się podobała Olimpia?
Na pewno to już nie jest ten zespół, z którego żartowano sobie w środowisku, że postawi autobus. Teraz to jest odmieniony skład. Trener Adam Boros zrobił bardzo dobrą pracę więc ja mam pozytywne odczucia. Życzę klubowi utrzymania.
Obrońcy nie pozwalali ci na zbyt dużo w tym spotkaniu
Rywal krył mnie bardzo skrupulatnie. Byłem w niektórych sytuacjach bezradny. Jednak wydaje mi się, że powinienem więcej wyciągnąć z tych akcji.
Jak teraz wygląda sytuacja w Stali Rzeszów?
Na pewno nie można skreślać tego klubu. To mówię z całą odpowiedzialnością. Jeżeli ktoś postawi na nas krzyżyk to się pomyli. Jestem pewien, że utrzymany się w tej lidze. Czy będzie to z Olimpią czy nie to czas pokaże.