Rekonstruktorzy przypomnieli setkom elblążan wydarzenia sprzed niemal 500 lat (fotorelacja)
fot. Marcin Mongiałło
Data 8 marca ma szczególne znaczenie dla Elbląga. Przez ponad 200 lat, aż do pierwszego rozbioru Polski w 1772 roku, właśnie ten dzień był oficjalnym świętem naszego miasta.
Według przekazów historycznych wczesnym rankiem 8 marca 1521 roku czeladnik piekarski powstrzymał najazd Krzyżaków na Elbląg. Swoją łopatą przeciął linę kratownicy, zamykając Bramę Targową przed najeźdźcami. Bohaterski wyczyn piekarczyka uczczono piosenką, a łopatę, którą przeciął liny, zawieszono we wnętrzu bramy. Na pamiątkę tego przełomowego wydarzenia w bramie wyrzeźbiono znak łopaty, a każdy dzień 8 marca - aż do 1772 roku (do pierwszego rozbioru Polski) - obchodzono w Elblągu jako święto miejskie.
Obecnie tradycja tego święta jest żywa dzięki grupie pasjonatów z Międzyszkolnego Koła Historycznego, którzy corocznie zbierają się pod Bramą Targową w Elblągu pod przewodnictwem nauczyciela historii i wielkiego pasjonata rekonstrukcji historycznych Piotra Imiołczyka. Docierają oni z lekcją historii do najmłodszych, czyli przeszkolaków. Wielką sztuką jest to, dzieci że dowiadują się o wydarzeniach z przeszłości w bardzo ciekawy, przystępny dla nich sposób. To z pewnością znakomita forma nauki lokalnego patriotyzmu i zaszczepiania miłości do Elbląga wśród tych, którzy w przyszłości zastąpią włodzarzy naszego miasta. Może przypomną sobie wówczas tę jedyną w swoim rodzaju lekcję?
Rekonstruktorzy historyczni, którzy 8 marca już po raz dwudziesty tak licznie przybyli pod Bramę Targową, ubrani w stroje z odległych epok, żywo oddziaływali na wyobraźnię przedszkolaków. Nie zabrakło pojedynków rycerskich. Najmłodsi mogli się przebrać za elblążan i Krzyżaków, uścisnąć dłoń rycerza, posłuchać interesujących opowieści Piotr Imiołczyka, który z powodzeniem starał się włączyć ich w zabawę połączoną z przekazem historycznym.
Zapraszamy do obejrzenia fotorelacji z tego wydarzenia.