› bieżące
10:30 / 01.10.2013

Rewitalizacja Kumieli. Wyrzucenie pieniędzy w błoto?

Rewitalizacja Kumieli. Wyrzucenie pieniędzy  w błoto?

fot. Konrad Kosacz

Temat modernizacji Parku Dolinka wciąż powraca. Na ostatniej sesji Rady Miasta, kwestia ta stała się przedmiotem interpelacji radnego Michała Missana. Amfiteatr, który odstrasza, wadliwe umocnienia skarp, niszczejące schody - wszystko to sprawia, że Dolinka niegdyś tętniąca życiem, dziś jest tylko wspomnieniem dawnych czasów. Czy firma odpowiedzialna za inwestycje na Kumieli popełniła nieodwracalne błędy?

Za porządek w terenie Amfiteatru odpowiedzialna jest Zieleń Miejska – ta jednak nie posiada środków na remont obiektu. Jako administrator, ZZM wykonuje wyłącznie podstawowe prace remontowe. To jednak zdecydowania za mało by przywrócić dawną świetność obiektu. – W lata 90-tych na Dolince odbywały się największe imprezy w Elblągu. Teraz miejsce to sprawia wrażenie zapomnianego. Zgłosili się do mnie mieszkańcy, którzy oczekują modernizacji parku oraz znajdującego się tam amfiteatru – mówi Michał Missan.

Podniesiony stan wody na rzece spowodował obsypywanie się skarp. Chociaż wykonawca inwestycji, czyli firma Melbud z Grudziądza, zobowiązała się przez 3 lata gwarancji, naprawiać szkody, radny Michał Missan poddaje w wątpliwość przywrócenie umocnieniom ich pierwotnej jakości. Rozluźnienie umocnień nastąpiło pod wpływem gwałtownego ruchu wody. Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych wyjaśnia, że uszkodzenie skarp było spowodowane zbyt małą ilością roślinności, która nie zdążyła się wykształcić na terenie objętym inwestycją. Tłumaczenie przekonujące? Nie przekonujące? Podwyższony stan wody na Kumieli będzie sprawdzianem na wytrzymałość konstrukcji. Zakończenie inwestycji na „Dzikusce” firma Melbud planowała na rok 2014. Przyspieszenie prac modernizacyjnych okazało się w tym przypadku szkodliwe.

11
0
oceń tekst 11 głosów 100%